Życie na fali, szczególnie entuzjazmu nie kończy się po powrocie na brzeg. Przeciwnie, pozytywne wibracje wpisane są nie tylko w strój, ale i akcesoria surfera. Feel the vibe nawet poza wodą.
Freeride, twin-tip albo longboard - dresscode to właśnie brak dresscodu u każdego posiadacza tych desek. Wygoda, luz i styl połączony z praktycznością. Bez czego zatem nie wyruszać na miasto czy plażę, aby nadal było w dechę?
Johnny, kesz jest?
Wiadomo. Nie pytaj o drogę, o kaskę, manko, piny, Paypassy... Jak masz kieszeń, to kesz na bank jest bezpieczny. Nie musisz prać brudnych pieniędzy, bo one wszakże nie śmierdzą. Trochę bilonu, PeeLeNów w kabzę i jeszcze nigdy stan Twojego konta tak dobrze się nie prezentował jak w Ripcurlu. Shaka!
Nerkal
Zawsze miło coś przytulić... Po kiego wszelkie nesesery, walizki, torby i inne przepukliny od dźwigania? Biorę, co niezbędne, zasuwam zamek, klikam pasek i fru w teren. Uderzam na łono natury! Martwić się można jedynie o słońce, o ziomków, by okoliczności przyrody sprzyjały. I tym bardziej nie mieć nic na głowie. No to, którędy na Seszele?
Rzemyk Renaty
Rzemyk Renaty
Renia surfuje wszędzie: na wodzie, w necie i w torebce. Jej sprawa jak jest zorganizowana. Jednego nie można jej zarzucić - zna się na rzeczy, wystarczy pasek na ramię, krata przy biodrze i klasyczny, damski atrybut u boku beach bunnies poprawia jej humor i look...
Fala in love
U lotników - czas leci, u surferów - płynie. Lifestylowy panta rhei, niczym nieskrępowany, modowy flow zakotwiczył w
Outletszopie. O'Neilla i Dakine aż nosi na tej fali...
Błażej Polcyn