Żeby przygotować się do zaczynających się 12 stycznia halowych zawodów PWA, Kauli Seadi trenował na specjalnej skoczni! Konstrukcja powstała na jednym z brazylijskich jezior i miała przypominać rampę znaną z basenu w Londynie. Do tej pory nie słyszeliśmy, aby ktokolwiek z zawodników aż tak poważnie podszedł do tematu! Jednak jak zauważa w swojej notce redakcja Boards, warunki na jeziorze trochę odbiegają od tych na hali. Po pierwsze na otwartym akwenie występuje mniejszy dryf boczny, po drugie, w przeciwieństwie do jeziora, zaraz po skoku, gdy zawodnik poszybuje nad halowe wentylatory, prawie całkowicie brakuje wiatru. Mimo to dzięki swojej rampie Kauli z pewnością znacznie zwiększył swoje szanse zwycięstwa. Czy je wykorzysta? Wkrótce zobaczymy!