Drugi dzień i łącznie 5 wyścigów Mistrzostw Świata RSX w Rio de Janeiro za nami. Wszystkie kolejne odbywać się już będą w grupach złotych i srebrnych. Do tej pory najlepiej z naszych reprezentantów radzi sobie Piotr Myszka sklasyfikowany na czwartym miejscu. Tak on sam komentuje wyścigi na swoim profilu na Facebooku:
"Dziś odbyły się 3 wyścigi w ślizgowych warunkach. Byłem 2,5,2. Jestem zadowolony! Chociaż trochę szkoda mi tego drugiego wyścigu bo miałem wywrotkę na starcie i musiałem od początku się wygrzebywać. Na szczęście nie jestem wolny więc do 5 miejsca dojechałem bardzo szybko ale żeby być wyżej to niestety zabrakło czasu. Jak zwykle nie ma jeszcze oficjalnych wyników i pewnie poczekamy kilka godzin. Nie chcę zgadywać, który będę w ogólnej klasyfikacji bo dochodzi odrzutka. Liczę, że będzie awans. Dziś kończą się eliminacje i ściganie się w grupach. Od jutra finały i najlepszych 34 będzie przez kolejne 5 wyścigów pływać razem."
We flocie damskiej najlepiej wypada Kamila Smektała, sklasyfikowana na 16 pozycji. Gosia Białecka, która jest 19 komentuje swoje starty:
"Kolejny dzień za nami. 3 wyścigi, znów bardzo trudne warunki, wiatr od 8-16kt i dużo dziwnych zmian, w które nie do końca umiałam się wbić.
Ciężko mi się żegluje, robię dużo błędów taktycznych i nie wiem jeszcze co, ale COŚ mi bardzo tutaj nie pasuje i przeszkadza w skończeniu chocziaż jednego wyścigu, tak samo dobrze, jak go zaczynam. Nie tak sobie wyobrażałam początek tych regat! Obiecuję walczyć do końca i jeszcze coś zamieszać na tych wynikach!"