04.03.2013
Rozpoczęcie sezonu windsurfingowego 2013? Już było!
Wygląda jakby wiosna za oknem? Formalnie to chyba przedwiośnie co najwyżej. W każdym bądź razie w weekend powiało i gdzieniegdzie słońce wyglądało zza pędzących chmur. W kilku miejscach Polski najwięksi harkorowcy, którzy nie mogą siedzieć akurat w RPA czy na innym ciepłym spocie, ale nie mogą też usiedzieć na d!@#$ gdy wieje, rozpoczęli sezon na lokalnych wodach.
Na Zatoce Puckiej puściły lody. To że można już pływać potwierdza Piotr Dudek, który zaliczył weekendową sesje slalomu - "Temperatura wcale nie była problemem dzięki słońcu. W listopadzie subiektywnie było zimniej. Gdyby nie pływające kępy trawy to byłoby idealnie."
Jarosławiec w osobie Karola Siwka odpalił normalnie na falach Bałtyku. No ale skoro pływał tam już nawet w Sylwestra, to trudno się dziwić. Albo wciąż należy się dziwić ;)
Na Wiśle w Dobrzyniu wyglądało to tak:
Crushed ice nie w drinku ale pod nogami
No i zdaje się, że odpaliło sezon niemało jezior. Pochwalcie się w komentach chociaż może!