Wygląda na to, że co poniektórzy (w naszej szerokości geograficznej!) już rozpoczęli windsurfingowy sezon 2013. Dwóch chłopaków z Niemiec (Hendric Gutacker i Sidney Heinze) - studenci z Kiel zdążyli zmontować taki oto (amatorski) edit z noworocznej sesji w Heilighagafen (70km od Kiel):
Na naszym podwórku z pewnością też już kilka osób pływało w nowym roku - (pochwalcie się, przyślijcie materiał - będziecie na Sieplywa!)
Znany (bywalcom wave spotów) młody windsurfingowy hardkorowiec
Nikodem Merlak nie dość że pływał w święta to już zdążył
rozpocząć sezon sesją na Miedwiu, 3 stycznia.
Nikodem 3 stycznia na Miedwiu "Faktem jest, że temperatura nie jest za wysoka, a pływanie mało komfortowe, ale mimo wszystko udało mi się wytrzymać na wodzie 4 godziny. Schodząc z wody na dworze robiło się już szaro, a ja chyba z wyziębienia robiłem się senny. Mimo wszystko wracałem do domu z uśmiechem na twarzy i słuchawką przy uchu - dzwoniłem do znajomych podniecając się jak dobry warun trafiłem o tej porze roku na jeziorze. Tego dnia pływałem na 5.3 i 99 l, jak na zimowe pływanie wiatr był bardzo równy i mogłem porządnie potrenować. Freestyle nie jest moja mocną stroną, pływam na płaskim głównie, gdy jest za zimno na morze lub jest off shore na Bałtyku. Na rozgrzewkę wrzuciłem kilka podstawowych manewrów, po kilku próbach siadła mi nawet double flaka."
Można przeczytać dłuższą historię zimowych poczynań Nikodema i zobaczyć więcej zdjęć tutaj.