14 lipca odbyła się
druga z pięciu edycji WAKE CUP 2012. W Owińskach pod Poznaniem pojawiła się
czołówka polskiego wakeboardu z Lublina, Krakowa, Wrocławia, Warszawy, Katowic, Poznania oraz Szczecinka. Impreza trwała od 10.00 do 18.00, a im bliżej finałów, tym bardziej emocjonująca stawała się rywalizacja. W kategorii
OPEN MĘŻCZYŹNI mocne tricki prezentowali na finałach Greniu z Wrocławia - backmobe,
Mateusz Wawrzyniec - obrót o 900 stopni z kickera,
Filip Czerniec - masywne tail grab backside 180 oraz
Wojtek Pruszak ze Szczecinka - Sbend do blinda.
Wojtas scarecrow
Zwyciężył 15 latek - Jakub Konefał ze Szczecinka (BURN, WAKESHOP.PL), wykonując jako jedyny switch back to blind, czyli salto z lądowaniem tyłem na swoją gorszą nogę.
Drugi był Mateusz Gaworski (SLINGSHOT), trenujący w Bydgoszczy. Gawor pokazał wiele wysokich i salt i śrub, jedynak nie zdołał wykonać czystego, zaplanowanego przejazdu.
Trzecie miejsce zajął Dawid Balas z Lublina, który popisał się trickami z długo przytrzymanymi grabami. Bardzo blisko podium był Poznaniak - Rafał Płaza (WAKEFORCE.PL), wykonując czyste i wysokie kombinacje skoków na dwie strony. Zajął czwarte miejsce, niewiele przegrywając z Balasem.
Wśród kobiet pierwsze miejsce zajęła Emilia Łopińska z Warszawy (SLINGSHOT), druga była
Agnieszka Jachymek z Krakowa, a trzecia
Weronika Lechańska z Warszawy (WAKESHOP.PL)
Dzikie tłumy na zawodach - sukces organizatorów!
Na rozdaniu nagród
pojawił się Wójt Gminy Czerwonak Mariusz Poznański, który objął imprezę patronatem.
Po dekoracji zwycięzców
odbył się konkurs pływania na byle czym, gdzie oceniana była kreatywność kilkunastu startujących. "Zmagania na byle czym" wzbudziły najgłośniejsze owacje podczas całej imprezy. Po konkursie, SONDSCRAPERS oraz Tom Palash rozkręcili imprezę na plaży, która trwała - no właśnie... kto pamięta?
Jazda na byle czym w wykonaniu Mikołaja