W biurze zawodów Forda Zawody FORD Kite Cup zaczęłam w 2012 roku w Rewie od zwycięstwa. To już
siódmy rok nie przegrałam zawodów w Polsce. Jestem weteranką i
pięciokrotną Mistrzynią Polski pomimo dwudziestu jeden lat. W Chałupach nie startowałem bo
byłam na Pucharze Świata PKRA w Holandii. No cóż takie jest życie zawodowca, a w Rewie prawie nie wiało i tak dobrze, że udało się zorganizować dwie damskie eliminacje. Pierwsze miejsce przypadło wszystkim czterem dziewczynom. Kolejne zawody w Polsce w połowie Lipca w Łebie. Mam nadzieję na wiatr i sporą ilość dziewczyn.
Podium dziewczyn Rewa
Już w niedzielę po zawodach miałam kolejny lot na
zawody Pucharu Świata PKRA w Wenezueli. Samolot o 6 rano czyli trzeba być o czwartej. Dobrze że w Warszawie nie ma korków w niedzielę i tylko 15 minut z Żoliborza zajęło mi dostanie się na lotnisko. Lot przez Arubę (Carachas jest zbyt niebezpieczne żeby się tam zapuszczać). Z Aruby to już tylko godzina lotu da Adicoary w Wenezueli, ale za to jakim samolotem!!! Na pewno była to maszyna z ubiegłego wieku :) Na miejscu upał i bardzo silny wiatr całkowicie odwrotnie od Rewy :)
Samolot lokalnych linii lotniczych
Podium w Wenezueli - 3 miejsce moje Na miejscu już wszyscy zawodnicy ostro trenują. Moja
pierwsza eliminacja minimalnie przegrana jednym punktem z Giselą Pulido z Hiszpani ( w tym roku pierwsza elimnacja to moja pięta Achillesowa ), i trzecie miejsce. Druga eliminacja bez historii bo po prostu upał, silny wiatr i po prostu zabrakło mi sił w pojedynku z Hiszpanką. No cóż
z trzeciego miejsca cieszę się bardzo, a przyjdzie czas na kolejne zwycięstwo - może już w lipcu w Niemczech. Adicoara jest brzydka: dużo śmieci i brudna woda, ale
ludzie mają serce do kita. Kibice i organizatorzy spisali się na piątkę.
Po zawodach zostałam jeszcze tydzień żeby troszkę potrenować i pozwiedzać okolicę. Na moim blogu zamieszczam obszerną relację pt.
"Różowe życie w Wenezueli" .
Różowy makijaż i nowa różowa deska Slingshota Asylum 134 z butami żelowymi biorą udział w sesji zdjęciowej w Adicora w Wenezueli. Na koniec różowe jezioro.
Życie kitesurferki jest wspaniałe :)
Relax na różowo
Pozdrawiam wszystkich gorąco - Karolina Winkowska
ps. obecnie znowu jestem w Warszawie. We czwartek idę na półfinał Niemcy vs Włochy, a w piatek 29 czerwca o 19.00 zapraszam na premierę filmu el sueno do Multikina.