26.10.2011
KSP Pacasamayo Pro - brazylijski homespot
Właśnie zakończył się drugi przytanek kajtowego pucharu świata w konkurencji wave, mowa tu o Pacasamayo Pro, które odbyło się w Peru między 19 a 28 października. Na początek kilka słów o zawodnikach. Przede wszystkim było ich mniej niż na Mauritiusie, ale czołówka z poprzednich zawodów pojawiła się plus kilka nowych twarzy. Od samego początku zawodów widać było przewagę Brazylijczyków, co w późniejszym czasie zostało wyjaśnione w wywiadzie, w którym to chłopaki z Brazylii pochwalili się, że często tam jeżdżą i mają miejscówke mega obcykaną. Nasz mistrzowski duet z poprzedniego przystanku został rozdzielony w ćwierćfinale, tak więc Mitu nie miał szansy na wygraną tym razem, chociaż i tak wysoko zaszedł z kontuzjowanym kolanem. W finale walczyli ze sobą Guilly Brandao oraz Airton Cozzolino.
Z pojedynku zwycięsko wyszedł Guilly Brandao i to on zgarnął tym razem zwycięstwo, ale to Airton jest póki co na 1 miejscu w ogólnej klasyfikacji.
Poniżej filmy z każdego dnia