Ostatnio modne były nocne sesje surfingowe, w których fala podświetlana była potężnymi halogenami. Okazuje się, że istnieje fala, która... świeci sama z siebie.
Zjawisko to zwane jest "red tide" i od czasu do czasu nawiedza kalifornijskie wybrzeże. 28 września świecąca fala zawitała na plaży Moon Beach w okolicach San Diego. Wywołana jest przez kwitnący fitoplankton, który za dnia ma czerwony odcień. W nocy, poruszany przez przybój wyzwala reakcję chemiczną powodującą niebieską poświatę.