17.09.2011
Koster Mistrzem Świata!

Philip Koster i jego one-handed goiterPhilip Koster i jego one-handed goiter

Jeśli fale podczas zawodów PWA w Klitmoller w 2010 roku były duże to te podczas tegorocznego event'u były ogromne! Zawodnicy pływali na swoich najmniejszych żaglach (ok 3.5 m), a w czasie hitów skupiali się przede wszystkim na przetrwaniu, a nie na swoich trikach. Już 13 września, we wtorek po dopełnieniu wszystkich formalności z rejestracją oraz przygotowaniami do hitów, sędzia główny - Duncan Coombs "wyrzucił" zawodników na wodę.

Koster lata wysokoKoster lata wysoko

Na pierwszy ogień poszedł nasz reprezentant - Robercik Bałdyga, który niestety mimo wszystkich swoich wysiłków przegrał z Phil'em Horrocks'em z Wielkiej Brytanii. Robert w skokach walczył jak równy z równym, jednak to jazda na fali okazała się atutem Brytyjczyka, który lądował czyste aeriale i dusił falki do samej plaży.

Auć... Zawodnicy musieli uważać podczas hardkorowych warunkówAuć... Zawodnicy musieli uważać podczas hardkorowych warunków

Drugiego dnia warunki jakie przywitały zawodników były przynajmniej "hardkorowe" jeśli nie atomowe. Najlepiej w tym Armagedonie sprawdził się Ricardo Campello, który w finale pokonał Victora Fernandeza. Ricardo pływał jak zaczarowany, lądował push-forward, podwójne loopy, aeriale, mega backloopy i ogarniał najlepiej fale. Chłopaki skupiali się na tym aby fale nie zjadły ich na początku hitu i pływali bardziej "zachowawczo". Tymczasem szalony Campello poszedł na całość i pokazał cały swój repertuar trików.



W podwójnej eliminacji Robercik miał kolejną szansę na swój debiut w PWA. Niestety trafił na Kevin'a Mevissen'a, który był w takiej formie, że wygrał 6 hitów podrząd i zajął 7 miejsce! Następnym chłopakiem w formie był Thomas Traversa, który pokonał Danielsena oraz Kauli Seadi i zatrzymał się dopiero na Kosterze.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Nasz "nieślubny syn Dunkerbacka" podczas podwójnej eliminacji pokazał kto jest królem wavu w tym roku. Pokonał Traverse, Fernandeza i dwa razy w finale Campello dzięki czemu wygrał zawody i zdobył tytuł Mistrza Świata PWA 2011! W super finale Koster kontra Campello leciały aż iskry. Każdy z zawodników wykonywał tylko najtrudniejsze manewry. Podwójne loopy były standardem tego hitu. Jednak młody Niemiec "zniszczył" szalonego Wenezuelczyka manewrami na fali. W elektryzującym finale ustał one-handed goitera, wave 360, które odjechał w pełnym ślizgu oraz parę aeriali.



Tym samym 17-letni Niemiec mieszkający na co dzień na Gran Canarii został Mistrzem Świata, jedne zawody przed końcem tour'u.

Tak jakby ktoś mówił, że Koster umie tylko skakaćTak jakby ktoś mówił, że Koster umie tylko skakać

Michał

top