Paweł 'Palmer' Hlavaty w żaglowni Severne |
A poza tym to mieszkam w dzielnicy Perth zwanej Scarborugh. Tutejsza zabudowa bardzo mi się podoba. To największe miasto zachodniego wybrzeża, ma dosłownie 7-8 wysokich biurowców, a reszta to bungalowy lub maksymalnie piętrowe domki. Ulice są bardzo zadbane, każdy ma zielony trawniczek przed domem i jakieś krzaki albo palmy. Dzieciaki do szkoły chodzą w jednolitych mundurkach i grają w palanta na przerwie.
Jesper Orth na Fuercie, fot.: Dave White |
Obecnie mieszkam w domu wynajmowanym przez Jespera Ortha z dwoma innymi lokalesami i wyżej wymienionym Jesperem. Do morza mamy 5 minut piechota, ale jak dotąd wszystkie testy przeprowadzaliśmy na szerokim rozlewisku rzeki. Na razie w planie mamy testy dużych żagli, a z czasem zabierzemy się za sprzęt slalomowy.
Wygląda na to że w Perth będę do końca listopada, a potem przenoszę się do Melbourne żeby zapoznać się z akwenem przed mistrzostwami świata FWC.
Uwaga - tu wcale nie jest tak ciepło jak oczekiwałem, a na południu w Melbourne jest chłodniej. Polecam zabrać pianki neoprenowe nawet 3/4 mm".
Bogo