14.05.2011
Wywiad Tomasz Daktera - nowe życie

Tomek Daktera gotowy na zawody 2011Tomek Daktera gotowy na zawody 2011
Sensacyjny wywiad z Tomkiem 'Daktim' Dakterą! Nowy styl i inne życie...

Ania: Powiedz jak spędziłeś zimę? Odpoczynek czy ciężka praca?
Dakti: Samo koksowanie i studia, czyli ciężka praca. Bycie koksem to nie lada wyzwanie Zastrzyki z testosteronem, koks, odżywki, hantle i ...hmmm

A: I co widać efekty?
D: Efekty są, bicek rośnie, szcześciopak w 100% pełen, jeszcze pracuje nad dwoma puszkami na dole, jestem bliski ideału Jeszcze nie najlepiej mi idzie z klatą, ale 150 mogę już wycisnąć

A: No to przy takich gabarytach chyba będziesz musiał zmienić klasę na wagę ciężką. Właśnie rozpoczął się sezon, jak się czujesz, gotowy na walkę?
D: Ostatnie 4 tygodnie przesiedziałem w RedSeaZone, zbudowałem kozak koksownie i nic innego nie robię tylko katuje nogi do wyścigów na mojej nowej desce Race, turbo Custom - nawet nie jestem w stanie zmierzyć jej wymiarów, nawet wiatr mi w tym nie przeszkadzał!

A: A oprócz budowania masy mięśniowej i pobijania rekordów prędkości masz jakiś nowy trik? Czujesz, że jest progress?
D: Triki low robię już z latawcem pod wodą, a ostatnio pobiłem rekord hangtime'u i doleciałem na Synaj! Czuję olbrzymie postępy wraz ze wzrostem mojej masy mięśniowej. Opłacało się codziennie rano pić białka z jajek (nawet egipskich) i unikać wszelkich węglowodanów. Ostatnio tak nabrałem masy, że musiałem pływać na podwójnych linkach (pojedyncze nie wytrzymywały).

A: Wow! Skok na Synaj...od dzisiaj to będzie mój cel Jaki masz cel i plany na ten sezon?
D: Cel na ten sezon jest bardzo prosty, masa 120kg, 2% tłuszczu, 46cm w bicku. A poza tym to mam zamiar zagiąć wszystkich na Pucharze Polski, Europy, Świata i Marsa, tam mają podobno niezłych Riderów. Natomiast jako czołowy zawodnik speedu i race'u na krótkim twin tipie bez finów chcę wykonać poczwórnego backmobe'a z double board Offem do Blinda przez wraped.

A: Mam nadzieję, że mnie właśnie nie obraziłeś, ale wierzę, że jesteś w stanie zwinąć się w powietrzu w chińskie S i wykonać przy tym 7 fikołków.
D: We wrześniu będę prowadzić procamp w RedSeaZone dla małych koksów. Wymagania są następujące: wielka determinacja, ogromne ambicje i poziom co najmniej podstawowych skoków. Oczywiście nie obiecuje, że po tygodniu dolecicie na Synaj, ale zrobię co w mojej mocy :)

A: Poza zawodami czeka Cię niedługo jeszcze jedno wyzwanie, zaliczenie I roku studiów.
D:Po pierwszych zawodach Forda czeka mnie parę kolokwium i oczywiście sesja na Politechnice Warszawskiej.

A: Jak godzisz studia z kitem?
D: Spoko, wykładowcy idą mi na rękę, zgadzają się na indywidualne terminy zaliczeń i bardzo im jestem wdzięczny.

A: Czy dobrze mnie słuchy doszły, że nie jesteś już singlem?
D: Od miesiąca jestem zaręczony. Przesyłam dla wszystkich buziaczki i mega podziękowania dla firmy Ozone za super grube linki, firmie Xenon za dechy nie do zniszczenia, firmie Reef za super rozciągliwe szorty i oczywiście RedSeaZone za gościnę i super fun. No i mojemu tacie za sponsorowanie tych przeogromnych dawek testosteronu.

Wywiad przeprowadziła Anna Witaszewska RedSeaZone. Ogień na Fordzie murowany.

Eska

Źródło:

www.redseazone.com
top