Pojutrze rozpoczyna się drugi przystanek slalomowego touru PWA. Odbędzie się on w Ulsan w Korei Południowej. Poprosiliśmy Maćka Rutkowskiego, który niestety tam nie pojechał, o zapowiedź tego co będzie się tam działo, jakie są warunki, kto jest faworytem, kto czarnym koniem i jak typuje ostateczne wyniki.
Warunki:
Korea zdecydowanie wyróżnia się wśród wszystkich przystanków touru bardzo nierównym wiatrem. Podczas jednego wyścigu potrafi on się wahać o 10-15 węzłów. To od razu na wstępie faworyzuje pewien typ zawodników. Zawodników, którzy są w stanie utrzymać bardzo duży żagiel na prostej lub takich, którzy są w stanie na zbyt małym zestawie wyjść na pełnej prędkości ze zwrotu. Ci drudzy praktycznie nie istnieją. Co do fali to na Jinha Beach jest raczej płasko, choć zdarza się średniej wielkości chop.
Nierówny wiatr nie ułatwia zadania na rufach
Faworyci
Zacznijmy od pań. W tej kategorii nie ma AŻ takiej konkurencji więc minimalnie łatwiej wskazać faworytki. Są nimi na pewno dwie pani ze "starszej" szkoły -
Karin Jaggi i Valerie Arighetti. Za nimi, często już podgryzając, czy nawet wygrywając całe eventy jest grupa młodych lub młodszych dziewczyn Na jej czele stoi doborze wszystkim znana i lubiana Mistrzyni Świata Freestyle'u Sarah-Quita Offringa, która wygrała przystanek w Wietnamie i prowadzi w rankingu. Po piętach depcze jej jeszcze młodsza, 19-letnia Alice Arutkin, która wspomniany event prowadziła, a w zeszłym roku prowadziła także w Korei jednak w obu przypadkach pękła w końcówkach. Niespodziankę mogą sprawić też 17-letnia
Morane Demont, Fanny Aubet, Lena Erdil czy Delphine Cousin, ale to raczej będą wysokie miejsce w pojedynczych finałach niż całym evencie.
Czy Alice tym razem wytrzyma ciśnienie?
Wśród mężczyzn zamiast 7 krasnoludków mamy
4 wielkoludków: Bjorn Dunkerbeck, Antoine Albeau, Finian Maynard i Micah Buzianis na pewno będą należeć do najszybszych, szczególnie, że warunki ich do tego predysponują - właśnie oni najlepiej trzymają ogromne żagle w przeżaglowaniu. Zaraz za nimi są
Jimmy Diaz, który wykorzystuje swoje niesamowite doświadczenie (3. w Wietnamie) i
Cyril Moussilmani który przewodzi grupie "młodych" zawodników. Więcej "pewniaków" do podium praktycznie nie ma, są za to...
Finian wita w Korei
Czarne konie
Ludovic Jossin stoi na ich czele. Przebijający się od kilku lat hiszpański Francuz słynie z agresywnego, ryzykanckiego stylu jazdy i wyprzedzania w miejscach, w których wyprzedzić się nie da. Dlaczego nie należy do faworytów? Jedna jaskółka wiosny nie czyni i właśnie dopiero event w Korei powie nam czy mamy traktować aspiracje Jossina do podium w rankingu poważnie.
Joss w typowej dla siebie akcji
Kolejnym gościem który może zamieszać jest
Ross Williams. Wprawdzie on należy do raczej bardziej technicznych niż siłowych riderów i te nierówne warunki, aż tak mu nie pasują, ale mam jakieś dziwne przeczucie, że Ross jak zwykle będzie się kręcił w czołówce (do ostatniej kolejki 2. w Wietnamie) - może dlatego że to mój teamowy kolega z Gaastry/Tabou, a może dlatego, że wiem jak zdeterminowany jest i jak dobrze potrafi się ścigać.
W Korei będzie się działo
Nie można zapomnieć o Holendrach
Bennym van der Steenie i Peterze Volwaterze. Tego pierwszego przejście do Lofta w ogóle nie spowolniło i jeśli poskłada elementy układanki do kupy może być naprawdę groźny. Ten drugi w ostatnim evencie zeszłego roku i pierwszym tego miał bardzo dobre przebłyski, poza tym również należy do grupy "gigantów", którzy w tych warunkach powinni dominować.
A na koniec mój prywatny czarny koń -
Alberto Menegatti. Przebijający się do czołówki Włoch lubi trzymać duże żagle i należy do najszybszych w tego typu warunkach. Do dziś pamiętam jak w Turcji Alberto totalnie odlatujący na 9,5 przy 25 węzłach dojechał drugi w finale. Czy tak będzie i tym razem?
Peter Volwater prowadzi finał w Wietnamie
Podsumowanie
Tak naprawdę wiadomo, że nic nie wiadomo. Poziom slalomu w PWA stoi na już tak ogromnie wysokim poziomie, że do podium kandydatów jest z dwudziestu. Prócz samej prędkości liczą się też przecież sytuacje wyścigowe, które przy tak zbitej prędkościowo grupie riderów wchodzą na pierwsze miejsce. Spróbuje więc wytypować pierwsze piątki, lecz sam nie mam pojęcia co może się wydarzyć.
Typy-Kobiety
1. Karin Jaggi
2. Sarah Quita-Offringa
3. Alice Arutkin
4. Valerie Arighetti
5. Morane Demont
Typy-Mężczyżni
1. Antoine Albeau
2. Bjorn Dunkerbeck
3. Finian Maynard
4. Cyril Moussilmani
5. Ross Williams
Czy Antoine znowu zostanie pokonany?