06.05.2011
Freestyle'owa debata: duże skoki vs. supertechniczne freestyle'o
We freestyle'u pojawiła się tendencja do robienia dużych wave'owych trików w heatach. Backloopy, pushloopy, double forward loopy powoli stają się standardem w miejscach gdzie da się takie triki wykonywać (Wietnam, Fuerteventura, Sylt). Czy to dobrze, że riderzy używają tych trików? Co jest wyżej oceniane? Super techniczny trik wykonany bardzo nisko, czy wysoki bardzo prosty manewr? Czym w ogóle jest freestyle? Na te i na inne pytania odpowie wam filmik przygotowany przez ekipę Boardseekera w, którym występują m.in. Taty i Tonky Frans, Kiri Thode czy sędziowie PWA Mark Hosegood i Franky Roguet.
I ostatecznie wychodzi na to, że najlepsza jest kombinacja choć Kiri i Taty o dużych powietrznych trikach nie wypowiadają się zbyt pochlebnie (Taty na Fuercie i tak czesał podwójniaki). Natomiast Tonky jest jak najbardziej za skokami i zgadza się z sędziami, że liczy się show. Mark przyznaje, że najlepsza jest dywersyfikacja, taka jaką stosuje np. Gollito. Zobaczymy czy w tym sezonie uda mu się jeszce powalczyć o tytułw z będącym w wyśmienitej formie Kirim.
A jak Wy myślicie? Techniczne newschoolowe triki czy duże proste jumpy z jajami?