W niedzielę 24 kwietnia Joel Parkinson wygrał po raz trzecie już zawody Rip Curl Bells Beach! W ekscytującym finale pokonał swojego przyjaciela i dwukrotnego mistrza świata, Micka Fanninga.
Go Parko! Joel Parkinson kolejny raz najlepszy na Bells Beach!
Drugi przystanek ASP odbył się na Bells Beach gdzie świętowano 50 rocznicę zawodów. Przez cały tydzień ocean dostarczał rewelacyjnych warunków do surfingu i do przeprowadzenia zawodów, 2-3 metrowe fale i delikatny wiatr od brzegu.
W finale Parko za pierwszą falę dostał 8.53 punktów a za drugą zdobył perfekcyjną 10, co tylko pokazało komu należy się tytuł. Joel przez całe zawody pływał konsekwentnie, zaliczając coraz lepsze hity.
Super warunki, które najlepiej wykorzystał Parkinson
"Dla mnie Mick (Fanning) był najlepszym zawodnikiem zawodów i wiedziałem, że nie będzie mi łatwo zwyciężyć" komentował Parkinson. "Jestem bardzo szczęśliwy ale nie tylko z samego zwycięstwa ale dlatego, że jest to 50 rocznica Bell Beach Pro! To sprawia, że jest to specjalne zwycięstwo. I w dodatku mieliśmy bardzo dobre fale. Nie pamiętam kiedy ostatnio na Bells były takie super warunki. Jestem super szczęśliwy i nie mogę w to uwierzyć!"
Jordy Smith znowu w czołówce.
Ostatnie dwie kampanie Parkinsona o tytuł mistrza świata zakończyły się kontuzjami, ale teraz twierdzi, że jest zdrowy w 100% i pływa lepiej niż wcześniej. Walka o tytuł zaostrza się ponieważ Parko jest niewiele za liderem rankingu- Kellym Slaterem a po piętach depczą im Jordy Smith, Adriano De Souza, Tiago Pires, Mick Fanning i Taj Burrow!
Następne zawody z cyklu ASP to Billabong Pro w Rio de Janeiro i odbędą się w maju. Wiadomo również gdzie odbędzie się następna impreza Rip Curla z cyklu "Somewhere", tym razem cyrk ASP zawita do San Francisco!
RIP CURL PRO BELLS BEACH Finał: 1 - Joel Parkinson (AUS) 18.53
2 - Mick Fanning (AUS) 13.26
RIP CURL PRO BELLS BEACH Półfinał: SF 1: Joel Parkinson (AUS) 16.33 def. Adriano de Souza (BRA) 12.00
SF 2: Mick Fanning (AUS) 18.87 def. Jordy Smith (ZAF) 17.23
RIP CURL PRO BELLS BEACH Ćwierćfinał: QF 1: Joel Parkinson (AUS) 16.66 def. Owen Wright (AUS) 13.16
QF 2: Adriano de Souza (BRA) 18.00 def. Kelly Slater (USA) 11.24
QF 3: Jordy Smith (ZAF) 14.16 def. Chris Davidson (AUS) 11.10
QF 4: Mick Fanning (AUS) 17.46 def. Jadson Andre (BRA) 14.03
Ranking ASP (Po Rip Curl Pro Bells Beach): 1. Kelly Slater (USA) 15,200 pts
2. Joel Parkinson (AUS) 14,000 pts
3. Jordy Smith (ZAF) 13,000 pts
4. Adriano de Souza (BRA) 10,500 pts
4. Tiago Pires (PRT) 10,500 pts
6. Mick Fanning (AUS) 9750 pts
7. Taj Burrow (AUS) 8500 pts
8. Michel Bourez (PYF) 8000 pts
9. Alejo Muniz (BRA) 6950 pts
9. Jadson Andre (BRA) 6950 pts
9. Matt Wilkinson (AUS) 6950 pts
9. Owen Wright (AUS) 6950 pts
W sobotę zakończyły się również damskie zawody Rip Curl Bells Beach Pro. W finale Sally Fitzgibbons pokonała aktualną liderkę touru, Carissa Morre z Hawajów. Dziewczyny warunki miały takie same jak faceci czyli w skrócie mówiąc idealne!
Sally Fitzgibbons najlepsza wśród kobiet!
Zaskoczeniem było odpadnięcie w półfinale Stephanie Gilmore, która od paru lat zwyciężała w tym miejscu. Zobaczcie również najlepsze akcje kobiet w filmie poniżej: