14.04.2011
Boujmaa Guilloul - człowiek, który nie czuje bólu

Boujmaa Guilloul to windsurfer jedyny w swoim rodzaju. Miniaturowy (171cm, 65kg) Marokańczyk ciągle pcha windsurfing na coraz wyższy poziom. Absolutny brak psychicznych blokad i limitów wyobraźni skutkuje powstawaniem takich trików jak Black Shot (Crazy Pete into Clew First Forward Loop), czy Foubackward (Cheese Roll into Backloop). Wielu widzi Boujmę, jako pierwszego, który ustoi potrójnego loopa do przodu.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Rządza innowacji nie zawsze kończy się jednak dobrze. Mogła się skończyć tragicznie. 11 kwietnia Boujmaaa Guilloul otarł się o śmierć. Przy ogromnym, przekręconym podwójnym loopie lub próbie potrójnego, Boujmaa źle wylądował, uderzył głową w maszt i stracił przytomność. Zaczął tonąć. Całe szczęscie w pobliżu był Klaas Voget, który wyciągnął go na powierzchnie i przekazał go ratownikom. Skończyło się na wodzie w płuchach, wstrząsie mózgu, złamanym palcu i kilku szwach w wardze, co można uznąc za bardzo pomyślny rozwój sytuacji.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Tak czy owak, tytuł newsa jest trochę przewrotny. Dlaczego? Zobaczcie poniższy filmik., który jest hołdem dla Boujmy, który dziś wyszedł ze szpitala. Oprócz sekcji "bólu" można między innymi zobaczyć trik, który już naście lat temu wymyślił Josh Stone, ale nigdy go nie ustał a Boujmaa jest praktycznie jedynym, który robi go powtarzalnie. Chodzi oczywiście o Air Spocka i jego najczystszą w historii próbę, w wykonaniu szaleńca z Maroka.

Maciek

top