08.04.2011
RedBull Ragnarok - 200 zawodników na trasie wyścigu

Jedno ze zdjęć lotniczych RedBullaJedno ze zdjęć lotniczych RedBulla
Niestety w tym roku nie mieliśmy żadnego "naszego" reprezentanta na zawodach, ale i tak warto zobaczyć kilka zdjęć z tej niesamowitej imprezy.

Relacja Stefana van der Kampa:
Gdy rano przyjechaliśmy na spot, wiatr wiał około 20 węzłów. W momencie gdy czerwona flaga poszła w górę, nikt nie był pewien czy na pewno ma dobry latawiec ze sobą. Wszyscy pamiętali że na trasie, tam na górze rok temu były hardcorowe warunki i wielu zawodników musiało po prostu zliszować latawiec tym samym tracąc szansę na dojechanie do mety.

Na zawodach Ragnarok czerwona flaga na szczęście oznacza że do startu zostało 15 minut, więc było jeszcze trochę czasu na ostatnie decyzje. Na śniegu leżały setki latawców, które czekały napompowane na ostatnią decyzję który z nich wybrać. Przed samym startem okazało się że siadł wiatr i zawody przesunięte są o godzinę. Znowu nerwy. Zaczyna padać deszcz.

Po 45 minutach czerwona flaga w górze, a po 15 minutach sygnał do startu i 200 zawodników rusza na trasę wyścigu. Po godzinie i 10 minutach na szczycie góry pierwszy melduje się Norweg Bjorn Kaupang - narciarz. Pierwszym snowboarderem jest Sigve Botnen z Norwegii. Nie zabrakło światowych gwiazd, ale jak zwykle nie odegrały one na Ragnaroku żadnej roli więc dla samego lansu nie będziemy o nich pisać... :P

Wiatr podczas wyścigu był minimalny. Czasem zawiało mocniej, ale zdecydowanie nie było tego hardcoru co rok temu...szkoda :)

Jak zwykle miały miejsce dodatowe rozrywki Jak zwykle miały miejsce dodatkowe rozrywki


Film Czechów:


Pod tym linkiem jeszcze relacja telewizyjna i ujęcia z samolotu - polecamy.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu


Więcej zdjęć na Red Bull Photo Files.

Eska

Źródło:

www.redbull.pl
top