07.02.2011
Na Jaws można też zjeżdżać na nartach...

Zima to okres aktywności Jaws. W jeden ze styczniowych dni światowej klasy water-man Chuck Patterson, który trenował też kiedyś narciarstwo zjazdowe złapał buty, wiązania i parę specjalnych nart wodnych, po czym udał się na Maui, żeby spróbować po raz pierwszy zaatakować Szczęki na nartach.

Mimo, że Pe'Ahi nie było tak gładkie jak w prognozie (wiało!), Patterson zdołał wykonać kilka gigantowych skrętów na 40-stopowej górze wody. Przed pełnym line-upem tow-surferów, którzy zjechali na prognozę z całego świata, udowodnił, że na nartach też można stylowo i z mocą zaatakować tę falę.

Oto co ten oryginalny rider powiedział o całej akcji: "Podobne do jazdy backcountry. Coś w stylu Alaski. Jak tylko znajdziesz się w odpowiednim miejscu fali i puścisz orczyk, uczucie jest takie jak w głębokim puchu. Uzależniające. Oczywiście trzeba mieć dużo doświadczenia i rozumienia żywiołu, żeby to robić. Jak również zawsze gotowe wyjście awaryjne z potencjalnych tarapatów".


Firma produkująca różne rodzaje nart do ujeżdżania fal, łącznie ze "Stand Up Paddle Skis" i specjalnymi nartami pod kite'a czy wake'a- Star Surf Skis bazuje na założeniu, że surfing i narciarstwo są sobie duchowo pokrewne, ponieważ są pierwszymi, oryginalnymi sportami akcji zakorzenionymi w bogatych kulturach o wielowiekowej tradycji. Oba sporty są napędzane przez ponadczasowe źródła spokoju i energii - Ocean i Góry.

Ciekawe na ile ten sposób podejścia do sportów wodnych się rozwinie? Poniżej filmik przedstawiający możliwości surf-nart w różnych warunkach.