24.01.2011
Wyrwałem Laskę na wczasy - relacja Tomka Daktery

Kitowanie to zabawa dla dzieciaków. Prawdziwi mężczyźni ( +18) nie myślą tylko robią, co chcą. Ja wbrew Rodzicom, szkole i szalejącym fankom wyrwałem Laskę na wczasy.

Pozbawiony pieniędzy i znajomości innych miejsc do wczasowania wybrałem urocza, znaną mi miejscowość, gdzie kobiety są zawsze ciepłe. Liczyłem, że Laska też, tym bardziej, że smukła sylwetka, długie blond włoski i modne ciuszki nie idą w parze z charakterkiem.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Tak więc po kolei: samolocik, taksówka, nówka chata i czas do łóżka. Targanie gratów za Laskę po lotnisku itd. wykończyło mnie troszkę. Rano Laska chce spać. Ja do sklepu, bułeczka, pomidorki, szprotki niestety w puszce, soczek. Ja do Laski. Znowu draka. Idę pływać, pozostaje mi szukać krążącego zapewne w okolicy rekina. Sam nie wiem, co lepsze spotkanie z żarłaczem czy wieczorne spotkanie z Laską. Na szczęście Laska wie, co ma robić. Wieczorny wypad do Hurgady po gwoździe, śruby, plastikowe płyty itp i jest ok.

Pobudka wcześnie rano i do roboty. Kitowanie i śrubokręt, kitowanie i wkręcanie itd. Na szczęście doszlusował do nas Mareczek i na 3 młotki, śrubokręty, piły i pomaturalne mózgi udało nam się zatopić coś co miało być prototypem slajdera, a przynajmniej dla kitowego jeźdźca przypominało konia trojańskiego w hard corowej wersji.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Niestety nie każdy urodził się artystą jak Oliver, który doleciał do nas z Monachium. Liczyłem na to że znowu wyczaruje z naszego pływania trochę materiału, z którego gdyby udało się złożyć jeden hit byłoby grubo. Grube to były za to nasze pianki. Cieszę się, że Oliver znalazł tak szybko czas, aby z nakręconego materiału wyreżyserować już kolejny dla mnie film.

Było pięknie. ReadSeaZone tradycyjnie przyjęło nas bardzo ciepło. Wspólna Wigilia prawie jak w domu. Wiaterek mimo marnych prognoz dopisywał, a dwa dni luzu w ciągu 12 dni dobrze nam zrobiło. Towarzystwo Miłosza Laski, Olivera i Mareczka dodawało dużo entuzjazmu. Szkoda, że musiało się to skończyć. Tradycyjnie już pozostały wspomnienia i krótki film do waszej dyspozycji.

Pozdrawiam Tomek Daktera (XenonBoards, Reef, Ozone, RedSeaZone)

Eska

top