Fala na Pipline do łatwych nie należy. Można roztrzaskać się o rafę
Poniżej na filmie dwójka surferów w jeden z nielicznych płaskich dni na tym spocie wybrała się z maską i rurką, aby zobaczyć jak wygląda rafa pod
słynnym Pipeline - spocie na północy hawajskiej wyspy Oahu. Spot znany jest właśnie z wielkich i mocnych fal łamiących się na super-płytkiej, pełnej jaskiń i innych tworów skalnych rafie. Fala pochłonęła już niejedno życie surfera czy operatora kamery.
Z ciekawostek - to właśnie sroga fala Pipeline spowodowała, że Jack Johnson został muzykiem, a nie profesjonalnym surferem. Po wipe-oucie, który skończył się dla Johnsona 150 szwami na głowie i brakiem kilku zębów w szpitalu zdecydował, że zacznie karierę muzyczną.
Nazwa spotu została nadana w 1961 roku, kiedy producent filmowy, Bruce Brown przemierzał North Shore z kalifornijskimi surferami i zatrzymał się, aby złapać kilka ujęć na spocie, który wtedy nie miał nazwy. Ponieważ budowano wtedy rurociąg pod przebiegająca obok spotu autostradą, zasugerowano nazwę..."Rurociąg".