Wake-skim Aloha!
W minioną sobotę w
iście słoneczno - hawajskim klimacie odbył się
ostatni przystanek tegorocznego Rabbit Gang Touru po Europie. Tłumnie zebrane kite'owe towarzystwo miało okazje osobiście przybić piątkę i pogadać z
Lou Wainmanem oraz Niccolo Porcellą, którzy chętnie służyli radą każdemu zainteresowanemu.
O godzinie 13 odbyła się oficjalna prezentacja sprzętu Wainman Hawaii.
Zaprezentowany została pełna rozmiarówka kite'ów - BUNNY 5m, GYPSY 7m, SMOKE 9m, BOSS 12m, BIG MAMA 15m oraz nowe, premierowe linie desek 2 twintóp: BLUNT II - kontynuacja zeszłorocznego modelu maszyny freeride'owej, JOKE - istny all-round`owo-wakestyle'owy potwór, który jest chlubą całego teamu Wainman Hawaii oraz 3 surfingowych desek kierunkowych: klasyczny MAGNUM, progresywny, poszerzony GAMBLER oraz słabo wiatrowy, lekki PASSPORT.
O godzinie 14 odpalono grilla i tłum zebrany na plaży miał szanse najeść się do syta oglądając jak kitowo-siatkowe drużyny takie jak Maszoperia, Kiteszkoła, Kitezone, Pędzące króliki czy chociażby Emeryci radzą sobie z brakiem wiatru.
Zawody przysporzyły wiele emocji i trzeba przyznać, iż nikt na boisku się nie oszczędzał. Bezapelacyjnie najlepszą drużyną turnieju okazali się bracia z Maszoperii, którzy nie dali szans rywalom w całej drodze turnieju.
Niestety przez
wspomniany brak wiatru byliśmy zmuszeni na zmianę hermonogramu dnia.
Zamiast Kitowego Jam Session, odbyły się zawody wakeboardowe, w których stanęło w szranki
19 zawodników w walce o 12m kite'a - Boss'a oraz dwie deski z najnowszej kolekcji - Blunt II. Zawodnicy zaprezentowali szereg bardzo zróżnicowanych trick'ów.
Latawce Wainman Hawaii
Szczęśliwym zwycięzcą okazał się
Adam Chrabąszcz z Wrocławia, który zachwycił Lou oraz Niccolo różnorodnością oraz nienagannym stylem. Deski trafiły do dwóch najmłodszych zawodników, którzy poziomem nie odstawali od starszych kolegów.
Kasper Czernik oraz Rysiu z Maszoperii byli trochę onieśmieleni, gdy Lou wręczał im deski, na których wcześniej złożył własnoręcznie podpis.
Impreza w bazie Kitezone trwała do godziny 19 zakończona pamiątkowymi zdjęciami ze zwycięzcami oraz rozdawaniem plakatów z autografami gwiazd.
Po godzinie 22 rozpoczęło się oficjalne After Party w Beach barze Pieksa na wysokości kempingu chałupy 6. Podczas trwania imprezy rozlosowano kolejną nagrodę - kite Gypsy 7m.
Kolejną szczęściarą okazała się Basia, która specjalnie pofatygowała się z Rewy, aby spotkać się osobiście z teamem Wainman Hawaii z Lou na czele oraz rozstrzygnąć
30 sekundowy finał Crazy Performance, rzucając się z metrowego podestu pięknym Rodeo i tym samym zwyciężając. Zabawa trwała do samego rana i ostatni Gośce opuszczali lokal po wschodzie słońca ;)
Wręczenie jednej z nagród
Ekipa Wainman Hawaii Polska dziękuje wszystkim obecnym za przybycie oraz hawajski klimacik na polskiej ziemi. Mahalo i do zobaczenia za rok.