We wtorkowy wieczór odbył się wykład w Szkole Zdrowia. Tym razem w rolę wykładowcy wcielił się Maciek Rutkowski teamrider Gaastra/Tabou, Młodzieżowy Mistrz Świata 2010. Ludzie nie pozostali obojętni na takiego gościa i przybyli bardzo licznie.
Młodego zawodnika słuchało ponad 140 osób!
Tematem był ogólnie
zawodniczy windsurfing z naciskiem na sprzęt. Poruszone były tematy wszelkich ustawień, jak pozycja masztu na desce, naciąg po maszcie, po bomie czy nawet paska napinającego lik dolny. Było też sporo o finach, różnych profilach żagli, specyfice wyścigów PWA oraz przygotowaniu fizycznym.
"Maggol" był w swoim żywiole. Żywiołowo opowiadał i krążąc wokół żagla, który sam przy wszystkich otaklował zwracając uwagę na najważniejsze elementy. Każdy temat zgłębiał do najmniejszych szczegółów, wyczerpująco odpowiadając na każde pytanie z tłumu. Nie przeszkadzały mu nawet wiecznie spadające spodnie.
Publiczność reagowała z życiem, często klaszcząc i zadając pytania. Największe poruszenie wywołały oczywiście pytania o... wpływ wyjazdów na sprawy damsko-męskie gościa. Z uśmiechem na ustach Maciek jakoś wybrnął z opresji, bez wdawania się w za dużą ilość szczegółów, pozostawiając niedosyt przede wszystkim żeńskiej części publiczności.
Na koniec Mistrz Świata wyrzucił w tłum różnego rodzaju gadżety ufundowane przez Gaastrę, Tabou, Easy SurfShop i SiePlywa.pl. Potem były autografy, zdjęcia, kolejne pytania i
dużo uśmiechu na twarzach zgromadzonych z gwiazdą wieczoru włącznie. Znaczy to tylko tyle, że wieczór zakończył się ogromnym sukcesem.