10.07.2010
Fenrandez i Daida Moreno zwycięzcami PWA Pozo Grand Prix
Nuklearny wiatr ponownie zawitał do Pozo, zamieniając spot w szaloną arenę windsurfingu. Na początku zawodnicy schodzili na wodę z żaglami 4.5 m, jednak szybko zamienianymi na mniejsze. Choć fale nie należały do największych jakie widziano w Pozo, były wystarczające dla najlepszych wave'owców świata, by mogli zaprezentować swoje najbardziej radykalne triki.
W męskiej flocie pojedynczą eliminację wygrał Victor Fernandez, który większość ostatniego dnia zawodów przesiedział na plaży, obserwując przebieg podwójnej eliminacji, mającej wyłonić jego rywala w finale. Okazał się nim Philip Koster - zwycięzca z Pozo 2009.
Finał nie zawiódł zgromadzonych na plaży kibiców. W pierwszym starciu lepszy okazał się Koster, czarujący sędziów szalonymi przejazdami na falach i potężnymi skokami. Jego wygrana oznaczała kolejny pojedynek (zwycięzca podwójnej eliminacji musi w finale wygrać 2 razy). Tym razem Fernandez stanął na wysokości zadania. Choć zarówno manewry jak i skoki Kostera były równie wysoko punktowane, pokaz Fernandeza był po prostu płynniejszy. I tak oto Victor Fernandez zgarnął do kolekcji już swoją 4 wygraną w zawodach PWA Pozo.
Wśród kobiet również udało się przeprowadzić pełne 2 serie eliminacji. I znowu bezkonkurencyjna okazała się Daida Moreno - ponownie też wygrywając w finale ze swoją siostrą - Iballą Moreno.