Wczoraj wystartowały największe windsurfingowe regaty świata - Defi Wind 2010. Na linii startu pojawiło się aż... 1000 zawodników! Tę nieprawdopodobną frekwencję odpowiednio nagrodził wiatr, który po 2 ostatnich bezwietrznych edycjach w końcu powiał z siłą do 6 bft.
Trasę o długości 40 km najszybciej pokonał młody Francuz, ubiegłoroczny debiutant w Pucharze Świata PWA - Pierre Mortefon (Fanatic/North). Zajęło mu to mniej niż 40 minut. Wśród mężczyzn drugi był Bieuzy Mauffret, trzeci Julien Quentel. Tytuł najszybszej kobiety po pierwszym wyścigu wywalczyła Valerie Ghibaudo.