Nad jeziorem Neusiedl w Austrii od 3 dni trwa pierwsza freestyle'owa impreza z cyklu PWA. Niestety pogoda postanowiła najwyraźniej urządzić sobie majówkę i zamiast odpowiednio silnego wiatru mamy cały czas sielankę. Zawodnicy nie mogą jednak narzekać na nudę. Spory rozmach imprezy i "awaryjne" konkurencje - jak np. skoki na rampie - nie pozostawiają nikogo w bezruchu. Póki nie doczekamy się sensownych warunków i startu pierwszych heatów, możemy zobaczyć jak bawi się czołówka freestyle'u bez grama wiatru:
