Ala Staszczyńska Szperając po internecie w poszukiwaniu newsów trafiliśmy na stronę
www.kokilok.pl. Po kliknięciu w "kontakt" okazało się że imię i nazwisko brzmi znajomo, więc napisaliśmy do Ali Staszczyńskiej i okazało się że to ta sama Ala, która pływa na windsurfingu. Przeczytajcie co nam napisała o sobie i o swojej firmie.
Sieplywa: Żeby było małe wprowadzenie powiedz nam kiedy zaczęłaś pływać na windsurfingu i kto cię do tego zmotywował?
Jak byłam mała, pływanie było trochę - za karę. Później, gdzieś w gimnazjum, kiedy 'ślizg już nie był mi obcy', pływałam jak najdłużej na halsie, bo zwroty ciągle nie szły mi najlepiej:-). Jakieś tricki? To mi się wydawało nierealne. Dopiero, kiedy weszłam w klimat chłopaków pływających na desce, kiedy pływał mój tata, mój brat, znajomi, pomyślałam tak na poważnie o windsurfingu (czyli gdzieś od pierwszego roku studiów). Poza tym, moje najlepsze koleżanki z dzieciństwa - Diana S.(snowboard) i Ania G.(kite) wymiatały, więc ja też się chciałam w czymś wybić. No i do tego ta rywalizacja - z Jasiem i moim tatą - kto pierwszy zrobi Vulcano...
Jaki styl pływania najbardziej preferujesz? Ściganie, wave, freestyle, rekreacja?
Do tej pory najbardziej freestyle, ale po pobycie na Fuercie, nie powiem... wave mi się spodobał.
VulcanoNowe jak nowe. Chyba ' od zawsze' trenuję karate Kyokushin. Poza tym, lubię to, co wszyscy o podobnych zajawkach - snowboard, motocross, rolki, rower i inne, oczywiście indywidualne dyscypliny sportu, kręci mnie woda i wszystko, co ma kółka. Do sportów zespołowych nie mam talentu. Po pierwsze dziurawe ręce, po drugie zaraz mi się nudzi jak muszę czekać na swoją kolei.
Gdzie spędzasz lato? Na Helu, na Rodos?
Ostatnio to na praktykach albo w pracy - taki urok mojego podeszłego wieku:-)
Do tej pory głównie Rodos i inne wyspy Greckie, Turcja i Hiszpania.
Skąd pomysł zrobienia własnej kolekcji ubrań? To taka Twoja dziewczęca pasja? Jak to się zaczęło?
Jak się ubierałam do szkoły, to zawsze znajomi mi mówili: - "Oooo, ale oryginalnie i fajnie wyglądasz". A potem dodawali : - " Ale ja bym się tak nie ubrał/a". Wtedy stwierdziłam - jestem do tego stworzona.
Dla kogo jest ta kolekcja dedykowana?
Dla ludzi, którzy się nie boją, lubią się wyróżniać i najważniejsze - czuć, że jest im wygodnie i ciepło.
Kto jest projektantem?
No ja:-)
Męska kolekcja jest dość odważna, skąd pomysł, skąd inspiracja?
Zupełnie nie wiem, skąd mi to przychodzi. Pewnie oglądałam jakieś katalogi z garniturami...
Gdzie można kupić wasze ubrania i czy będą także obecne na helu?
Można je kupić bezpośrednio przez stronę
www.kokilok.pl, na Allegro, na Pakamerze, na Decobazaar, na e-board.pl. Na Helu były w zeszłym roku (sklep na Kaprze i inne), mam nadzieję, że w tym roku również się uda.
Czy zamierzacie sponsorować zawodników / zawodniczki?
W tej chwili ubrania KOKILOK promuje Piotrek Staszczyński (windsurfing), Janek Kulisiewicz (windsurfing), Diana Sadłowski (snowboard) i oczywiście ja. Zaczynam również współpracę z Zuzią Lirską (skimboard).
