Filmy z Jaws przyzwyczaiły nas do widoku surferów wyciąganych na fale za pomocą liny i skuterów wodnych. Dzięki tej metodzie można używać bardzo małych desek ze strapami, których wprowadzenie w ślizg tradycyjną metodą jest prawie niemożliwe. Ale windsurfer holowany na skuterze? Na taki pomysł mógł wpaść tylko szalony Francuz -
Robert Teriitehau, pierwszy człowiek, który ustał na hali backloopa!
Na stronie
http://www.diabolofunboard.com/article.php3?id_article=66 możecie zobaczyć całą serię zdjęć z tej nietypowej eskapady.
Nie wiadomo tylko co jest bardziej niezwykłe, czy sam fakt holowania, czy jazda z żaglem w prawdziwej beczce!