W 2010 roku żagle
Lofta pokażą znacznie więcej niż tylko nową grafikę. Jak twierdzi ich projektant -
Monty Spindler - wszystkie Lofty 2010 będą praktycznie zupełnie nowymi żaglami. Po pierwsze dlatego, że ich produkcja odbywa się od teraz
w zupełnie nowej fabryce i wiele elementów konstrukcyjnych powstało z nowych materiałów. Po drugie, przyszłe modele zostały dość mocno zmodyfikowane. Na razie nie znamy szczegółów odnośnie całej palety 2010, ale dzięki informacjom na stronie Lofta, możemy już podać kilka nowinek o dwóch najszybszych żaglach Monty'ego -
Blade i Switchblade.
Blade 2010 to wyczynowa maszyna race i speed, którą, jako jeden z niewielu żagli regatowych, należy taklować na masztach RDM. Nowe modele będą się różniły przede wszystkim przeprojektowanym krojem - wszystkie rozmiary wyraźnie skrócono, przykładowo do rozmiaru 7.0 będziemy potrzebowali masztu 430 cm, a nie 460 cm (model 2009). Zastosowano też nowe laminaty, kambery i materiały użyte w detalach takich jak np. protektor masztu.
Dzięki krótszym masztom nowe Blade'y będą bardziej miękkie i przyjemniejsze w prowadzeniu, a co chyba ważniejsze - jeszcze szybsze od modeli 09. Tak przynajmniej zapewnia szef Monty.
Switchblade 2010Jeśli nie macie ochoty na typowo regatową maszynę, ale nie kręcą was bezkamberowe freeride'y, Loft przygotwał też lekko odchudzoną wersję Blade'a - dwukamberowy model
Switchblade. Jest to dopiero drugi sezon tego modelu, mimo to Monty Spindler już zdołał go trochę pozmieniać. To co się od razu rzuca w oczy to większy i lepiej dopracowany profil. Poniżej możecie zobaczyć różnicę, po lewej Switchblade 2010, po prawej model 2009:
Pozostałe zmiany to również nowe materiały, poszerzony zakres wiatru i bardziej kompaktowe wrażenie podczas prowadzenia.
