26.05.2009
Relacja z drugiego dnia zawodów i podsumowanie imprezy

Poranny skippers meetingPoranny skippers meeting



Dobre warunki na wodzieDobre warunki na wodzie

Drugi dzień zawodów dostarczył jeszcze więcej emocji i pojedynków na wysokim (w dosłownym tego słowa znaczeniu) poziomie. Wiatr przez cały dzień wiał równo z siłą 22-26 węzłów, w porywach nawet do 31.

Zaczęło się od pojedynku kobiet. W obu heat'ach toczyła się bardzo wyrównana walka pomiędzy Karoliną Winkowską i Asią Litwin, a także świetnie radzącą sobie w silnym wietrze Wiktorią Boszko. W finałowym pojedynku nad Asią Litwin wygrała z minimalną przewagą Karolina, Wiktoria zajęła 3 miejsce. Warto podkreślić, że każdy pojedynek naszych dziewcząt odbywa się na światowym poziomie.

Podobnie zacięte zmagania widzieliśmy w każdym heat'cie mastersów, w których do końca trudno było wskazać zwycięzcę. Ostatecznie Tomek Janiak jednym punktem zwyciężył Marcina Maciejewskiego. Trzecie miejsce wywalczył Ryszard Derleta.

Pojedynki juniorów także dostarczyły wielu emocji, ponieważ starły się dwa różne style pływania. Michał Maciejewski postawił na wysokie skoki i zapierające dech radykalne kiteloopy, natomiast Asia Litwin, która startowała w juniorach jako jedyna dziewczyna popisywała się trudniejszymi technicznie trickami z niżej prowadzonym latawcem, które w większości perfekcyjnie lądowała i to jej sędziowie przyznali zwycięstwo !!!

Borsuczy Dead ManPróba Dead Mana - niby łatwe, ale trudne

Po rozstrzygnięciach we Freestyle'u przyszedł czas na najbardziej spektakularną konkurencję: big air/kiteloop. Zawodnicy mieli za zadanie wyskoczyć jak najwyżej, zrobić jak najradykalniejszą pętlę latawcem i wylądować ten skok w jak najlepszym stylu.
Do finałowej czwórki awansowali: Łukasz Maciejewski, Victor Borsuk, Filip Porzucek i Łukasz Ceran. Nie sposób nie wspomnieć jeszcze o młodszym z braci Maciejewskich, Michale, który, podobnie jak jego starszy brat, poszedł w tej konkurencji po przysłowiowej bandzie i skakał tak wysoko i radykalnie, że przy każdym jego skoku słychać było okrzyki podziwu na brzegu. Niestety Michał miał kłopoty z lądowaniem i to spowodowało, że nie awansował do finału.

Finałowy pojedynek odbywał się przy wietrze wiejącym z siłą 26-30 węzłów i co chwila wywoływał okrzyki zachwytu na plaży, bo praktycznie każdy kiteloop był bardzo wysoki i agresywnie zakręcony. Zawodnicy pokonywali na wysokości ponad 10 m po kilkadziesiąt metrów w poziomie. Naprawdę było na co popatrzeć! Zdecydowanie wyróżniał się w każdym swoim skoku Łukasz Maciejewski, ale moc, z jaką wykonywał swoje kiteloopy powodowała, że miał pewne kłopoty z ich lądowaniem i zajął ostatecznie drugie miejsce.

Zwycięzcą tej konkurencji został Victor, którego kiteloopy były również bardzo wysokie, i choć nie tak radykalnie zakręcone jak Łukasza, ale za każdym razem perfekcyjnie wylądowane w pełnym ślizgu.

Janek Korycki mistrzem tego trikuJanek Korycki mistrzem triku Dead Man

Trzecie miejsce przypadło Łukaszowi Ceranowi, a czwarte Filipowi Porzuckowi. Ich skoki były również bardzo efektowne i o końcowym rezultacie zaważyły minimalne różnice w lądowaniu.

Po kiteloopach równie widowiskową konkurencją był: Big Air/Best Trick. Sędziowie w połowie nagradzali zawodników za wysokość skoku i w połowie za trudność techniczną i jakość lądowania. W eliminacjach widzieliśmy wiele różnych koncepcji rozegrania tej konkurencji zaprezentowanych przez zawodników: od board-off'ów, przez wielokrotne obroty, graby, wysokie hp, po próby podwójnych hp.

W finale zmierzyli się Łukasz Ceran i Victor Borsuk, którzy postawili na board-off'y. Sędziowie ocenili wyżej Łukasza i to on wygrał tę widowiskową konkurencję.

Po krótkiej przerwie nadszedł czas na "Pojedynek". Polega on na tym, że każdy z pięciu czołowych zawodników, którzy przyjęli wyzwanie i stanęli do konfrontacji, zgłosił po dwa tricki, które mieli powtórzyć jego konkurenci. Zatem każdy z pięciu zawodników miał do wykonania 10 tricków (2 zgłoszone przez siebie + 8 zadanych przez przeciwników). Każdy trick był kolejno wykonywany przez wszystkich zawodników, po czym wszyscy przystępowali do wykonania kolejnego itd. Każdy miał do dyspozycji 4 halsy na wykonanie triku. Sędziowie przyznawali od 0 -5ciu punktów za każdy trick.

Do "Pojedynku" stanęli: Victor Borsuk, Janek Korycki, Tomek Daktera, Mateusz Derleta i Marek Rowiński Jr., którzy zgłosili następujące tricki: Victor- "front mobe pass" i "double back roll to wrapped", Janek - "Pete rose" i "dead man", Tomek -"podwójny hp" i "hp z blind'a", Mateusz -"313 grab" i "slim chance grab", Marek -"s-bend pass" i "low mobe".

Wreszcie trochę stylówki na zawodachWreszcie trochę stylówki na zawodach

Jak się później okazało w tym silnym wietrze zawodnicy przeliczyli się nieco z siłami i w większości mieli kłopoty z prawidłowym wykonaniem zgłoszonych przez siebie tricków, nie mówiąc już o trickach zgłoszonych przez konkurentów, ale wydaje się, że mieli przy tym mnóstwo zabawy i walczyli dzielnie do końca. Doskonale bawili się za to widzowie i pozostali zawodnicy. Najzabawniejsze dla wszystkich było prawdopodobnie obserwowanie prób wykonania "dead mana", którego oprócz Janka nie udało się nikomu prawidłowo wykonać. Inne tricki również dostarczyły wiele emocji i także dobrej zabawy.
Nieoczekiwanym zwycięzcą "Pojedynku", ale jak najbardziej zasłużenie,
został Marek Rowiński Jr, który wykonał najwięcej tricków w dobrym stylu, w tym "Pete rose'a" i "low mobe'a"! Gratulacje !!!

Ponieważ wiatr wciąż sprzyjał kolejną konkurencją był wyścig długodystansowy: lotny start, długi dystans w półwietrze do boi zwrotnej, która ustawiona została pod przeciwległym brzegiem w miejscowości Rzucewo i powrót w półwietrze do mety przy wieży sędziowskiej na kempingu Chałupy3. W tej rywalizacji zaprocentowało doświadczenie regatowe. Najlepiej wystartowali, a później nadawali ton wyścigowi, Tomek Janiak, Łukasz Ceran i Darek Ziomek i właśnie w takiej kolejności zameldowali się na mecie.

Ta konkurencja zakończyła zawody, choć wiatr nie odpuszczał do wieczora, a słońce dalej towarzyszyło wielu zawodnikom, którzy już tylko dla siebie i publiczności demonstrowali wiele spektakularnych i wysokich skoków.

Na koniec warto polecić wszystkim miłośnikom kitesurfingu książkę: "Kitesurfingowe Prawo Drogi" którą z ogromną znajomością tematu i starannością ,w języku polskim i angielskim, opracował Marek Rowiński Sr. To powinna być lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy uprawiają ten sport! Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Tak było pięknieTak było pięknie



Wyniki konkurencji rozegranych podczas Ford Kite Cup 2009 w Chałupach

Konkurencja Freestyle:

Mężczyźni:
1.Victor Borsuk 1500zł
2.Maciek Kozerski 1000zł
3.Janek Korycki 500zł
4.Tomasz Daktera -pakiet Diverse
5.Filip Porzucek -pakiet Diverse
6.Mateusz Derleta -pakiet Diverse

Kobiety:
1.Karolina Winkowska 500zł +pakiet Diverse
2.Asia Litwin 200zł +pakiet Diverse
3.Wiktoria Boszko -pakiet Diverse
4.Michalina Laskowska -pakiet Diverse

Masters (powyżej 35 lat):
1.Tomasz Janiak 500zł
2.Marcin Maciejewski 200zł
3.Ryszard Derleta 100zł
4.Marek Rowiński Sr. -pakiet Diverse
5.Janek Lisewski -pakiet Diverse

Juniorzy (poniżej 16lat):

1.Asia Litwin 200zł
2.Michał Maciejewski -pakiet Diverse

Konkurencja BigAir/Kiteloop

1.Victor Borsuk 750zł
2.Łukasz Maciejewski -pakiet Diverse
3.Łukasz Ceran -pakiet Diverse
4.Filip Porzucek -pakiet Diverse

Konkurencja BigAir/BestTrick

1.Łukasz Ceran 750zł
2.Victor Borsuk -pakiet Diverse

Konkurencja "Pojedynek"

1.Marek Rowiński Jr. 750zł


Konkurencja Long distance

1.Tomasz Janiak 750zł
2.Łukasz Ceran -pakiet Diverse
3.Dariusz Ziomek -pakiet Diverse
4.Marek Rowiński Sr. -pakiet Diverse

sieFotografuje

Eska

Źródło:

www.fordcup.pl
top