Pawian mistrz skima W sumie po ok godzinie namawiania mnie przez Mlecznego zdecydowałem, że skoro nie wieje wiatr na kite, to wskakujemy do "lodówki". Tym razem nie chodzi o naszego firmowego busa, tylko o zimną wodę na surf spocie pod portem we Władysławowie.
Fale nie były mistrzowskie, ponieważ wiatr wiał niemal równo w brzeg i słabł. Ich wysokośc, to max 1 metr, a długość opiszmy przy użyciu znanego i odpowiedniego dla tego dnia, czyli "Bałtycka pralka". Mleczny wcale nie czuł się dużo lepiej w butach i rękawiczkach, których ja oczywiście nie miałem. Niełatwo surfuje się w wodzie, która ma 6-7stopni, nie polecamy, gdyż jest po prostu lodowato! Zaliczyliśmy po kilka krótkich przejazdów, a więc dzień można odhaczyć i przy okazji rozpoczęcie sezonu surf na Bałtyku chyba również ;)
Tymczasem jakiś czas potem, tego samego dnia Pawian od skimów Patbo "nokautuje" wszystkich zgromadzonych na plaży w naszej bazie wysokimi verialami. Raz nawet prawie ląduje veriala 360 z 180 body spinem ;) Przede wszystkim zerknijcie na wysokość skoków!
Myślę, że to dopiero mała namiastka i zapowiedź tego, co będzie działo się ze skimami Patbo w tym sezonie w naszej bazie.
Crazy Horse
Mleczny
Eska
Źródło:
www.boardandkite.pl
