Jeden statecznik w wave'ówce to już zdecydowanie za mało. Dziś albo masz 2 finy, albo nie jesteś na czasie. Ale jeśli chcesz naprawdę wymiatać na fali i zadać szyku na lokalnym spocie, musisz mieć przynajmniej 3 stateczniki. Oczywiście gdy jesteś gwiazdą PWA, nie musisz znać umiaru i możesz zafundować sobie aż 4 finy. Tak właśnie uczynił Kauli Seadi, dla którego dopiero 4 stateczniki zapewniają konkretną jazdę. Według mistrza jest to bardzo przyjemne rozwiązanie. Deska płynie swobodnie niczym twinzer, ale daje pewniejsze prowadzenie w skrętach. Kauli jest tak zachwycony swoją 4-finową deską, że jeszcze nie doszukał się w niej żadnych wad. Cóż, pozostaje nam wierzyć na słowo...
Krzysiek