Wiosna powoli rozkwita, wiaterek wieje coraz częściej, ale woda nadal zimna i taka pozostanie pewnie jeszcze długo, dlatego właśnie przd świętami prezentujemy wam ciekawe rozwiązanie - oczywiśćie idealne na prezent "od wielkanocnego zająca" :)
Lucifer to pierwszy suchy kombinezon kitesurfingowy, który nie tylko chroni przed niską temperatura wody i powietrza ale również pięknie wygląda.
Ta rewolucyjna koncepcja konstrukcyjna zainspirowana została strojami snowboardowymi. Wygląda jak dwuczęściowy strój - kurtka i spodnie, a w rzeczywistości jest to jednoczęściowy, suchy, ciepły kombinezon. Nie jest to obcisła, gruba, neoprenowa pianka ściśle przylegająca do ciała, ograniczająca swobodę ruchów i zmniejszająca komfort pływania ale luźny, swobodny, dający dużą swobodę ruchów, nieuciskający kombinezon, wykonany z 3 warstwowego, nieprzemakalnego materiału, wzorowanego na strojach żeglarskich.
Materiał jest oddychający więc cały czas skóra pozostaje sucha a nadmiar wilgoci jest 'wydychany' na zewnątrz. Kombinezon ma zintegrowany, wysoko-zabudowany kaptur, który chroni całą głowę, a w szczególności policzki, brodę i uszy przed wychłodzeniem. Elastyczny, szczelny kołnierz na szyi, z możliwością regulacji doszczelnienia zabezpiecza przed wpływaniem wody do kombinezonu od góry. Elastyczne, lateksowe końcówki rękawów i nogawek, dodatkowo doszczelniane elastycznymi zapięciami na rzepy, zabezpieczają przed wpływaniem wody do kombinezonu tymi drogami. Kombinezon ma jeszcze jeden, bardzo ważny suwak tzw. Pee-Zip. Umieszczony z przodu, poniżej pasa krótki, poziomy, szczelny i suchy suwak pozwala na załatwienie potrzeby fizjologicznej (niestety tylko panom) bez konieczności zdejmowania kombinezonu. Obszycia z tkaniny nylonowej na siedzeniu, udach i końcówkach nogawek gwarantują dużą wytrzymałość kombinezonu i odporność na przypadkowe uszkodzenia. Kombinezon ma ściągacz w pasie więc po zejściu z wody można zdjąć i opuścić górną część pianki a i tak ściągacz utrzyma ja w pasie i nie pozwoli zsunąć się całkowicie.
Od wewnątrz kombinezon ma zapinaną na suwak kieszonkę na kluczyk - ponieważ jest to suchy kombinezon to nawet kluczyk z elektronicznym pilotem (albo nawet telefon komórkowy - tylko kto zabiera telefon na wodę) nie ulegnie zamoczeniu. Trapez, jak w snowkajcie, zakłada się pod kurtkę (kurtka jest zespolona z resztą na wysokości klatki piersiowej) a hak wystawia się przez otwór w kurtce. Takie otwory są dwa, na różnej wysokości i każdy jest obszyty elastycznym neoprenem, dzięki czemu krawędzie szczeliny zaciskają się na haku i nie pozwalają się mu wysunąć (schować pod kurtkę) podczas manewrów unhooked.
Sugerowana cena detaliczna 1950zł
Lucifera można kupić wyłączine bezpośrednio u dystrybutora NPX - www.boardsport.pl
I na koniec jeszcze matriał video, w którym Julien Fillion prezentuje kombinezon. Rider - Dre.
Eska
Źródło:
www.boardsport.pl