07.03.2009
Gdy nie masz transportu a gdzieś dalej wieje...

Wyobraź sobie, że siedzisz na plaży, wiatru tyle, że nawet kajciarzom nie chce się wyciągać pompek, a gdzieś na horyzoncie widać całkiem konkretne podmuchy wiatru. Niestety nie masz pod ręką samochodu, by się szybko ewakuować na drugi koniec zatoki. Co zrobić w takiej sytuacji? Możesz iść do baru, możesz odpalić kompa i zajrzeć na sieplywa.pl, ale możesz też zrobić to, co ten pomysłowy pan na filmie...

Krzysiek

top