20.02.2009
Kite Point - nowa szkoła w zachodniopomorskim

Umiejętności pływania na bdb+

Sieplywa:Skąd pomysł na założenie szkółki w waszych głowach?
Filip: W zeszłe wakacje postanowiłem zrobić instruktora IKO. Kurs odbył się w bazie Kite Center w Jastarni, w której potem pracowałem. Wracając z ostatnich zawodów z Helu wraz z tatą i Maurycym zaczęliśmy myśleć jak to by było otworzyć własną szkółkę w Szczecinie. Pomysł spodobał się też tacie Maurycego, więc zaczęliśmy natychmiastowo działać.
Maurycy: Dokładnie! Wszyscy od razu się w to wkręciliśmy. Zaczęliśmy o tym dużo rozmawiać i znaleźliśmy osobę, która postanowiła nam pomóc w realizacji nowego celu. Jest to Witold Stupnicki - właściciel sklepu EnergySports, z którym rozpoczęliśmy ścisłą współpracę.

Sieplywa:Czy macie do tego wymagane uprawnienia?
M: Ja zamierzam robić instruktora IKO w maju, jestem już zapisany na kurs instruktorski IKO ITC. Jak do tej pory, posiadam międzynarodowy patent windsurfingowy VDWS oraz drugą klasę sprawności Polskiego Związku Snowboardowego. Jestem w trakcie robienia kursu młodszego ratownika, a doświadczenie w nauce kitesurfingu zdobyłem nauczając w szkole Księcia XKA(Xtreme Kite Academy w Chałupach).
F: Jeśli chodzi o mnie to instruktora IKO już mam, a przez cały okres "przed" pomysłem założeniem szkółki pracowałem w Akademii Pływania w Szczecinie. Dzięki szefowi tej firmy, Remigiuszowi Olejniczakowi, udało mi się zrobić wiele przydatnych uprawnień takich jak: Ratownik WOPR, patent żeglarza jachtowego, sternika motorowodnego, czy też instruktora BLS/AED Europejskiej Rady Resuscytacji.

Czujne oko instruktora Maurycego

S: Gdzie wasza szkółka będzie się znajdować?
M: Nasza szkółka nie będzie miała stałej bazy nad wodą. Chcemy być mobilni, aby niezależnie od kierunku wiatru móc udać się na jak najlepszy spot. Główne "centrum dowodzenia" znajdować się będzie w sklepie EnergySports. Tam też będą odbywały się spotkania z kursantami (wykłady teoretyczne, dobór sprzętu, itd.).

S: Jakie są wasze najbliższe plany szkoleniowe?
M: Mamy już plan odnośnie weekendu majowego - WYSPA RUGIA - 3 dniowy wyjazd szkoleniowy, są już pierwsi chętni!
F: Wraz z Akademią Pływania przygotowujemy oferty obozów kitesurfingowych dla młodzieży. Będą to pierwsze, takie obozy w naszym województwie.

Pierwszy wyjazd szkoleniowy Kite Point ma już za sobą, w styczniu tego roku odwiedzili El Goune i baze RedSeaZone. Przeczytajcie relację z tego wyjazdu.

Kursanci i instruktorzy

Nasz dwu tygodniowy wyjazd rozpoczął się 15.01.09, kiedy o 5 rano z Berlina wylecieliśmy do Egiptu. W Hurgadzie było małe zamieszanie na lotnisku z powodu naszego bagażu, ale w końcu szczęśliwie załadowaliśmy się w raz z quiverami do busa i pojechaliśmy do hotelu.

Następnego ranka, z nadzieją na pływanie dotarliśmy do bazy RedSeaZone. Niestety wiatru nie było, był natomiast czas na sklarowanie sprzętu, skręcenie desek i wypakowanie wszystkich niezbędnych rzeczy do pływania. Prognoza na następne dni była bardzo obiecująca, przez resztę tygodnia wiało idealnie, do katowania nowych trickówi.

Maurycy

Po kolacji czas spędzaliśmy w DUNES-ie (Downtown), gdzie mieliśmy dostęp do bezprzewodowego Internetu i darmowego billarda, lub w Studio 52 (Abu-Tig Marina). Mimo że mieliśmy opcję all inclusive, dojadaliśmy u Czesia na spocie w (RedSeaZone), w China Housie (Downtown) lub Bella Italiana Pizzeria (Marina). Te miejsca polecamy!

Drugiego dnia do Red Sea Zone dojechali kumple z Warszawy Emil (XKA) i Kuba (WSC), z którymi przez następne dni trenowaliśmy nowe triki (m.in. BlidJudge, Railley to blind, Railley to switch + surfacepass, F-16 i mega kiteloopy hooked). Dwa razy odwiedziła nas Asia Litwin, Mike Blomvall oraz wszystko rejestrująca na kamerze Eska z Sieplywa.

W drugim tygodniu przylecieli do nas kursanci ze Szczecina, z którymi do końca pobytu prowadziliśmy zajęcia. Niestety ze względu na słabe warunki wiatrowe, zdobyli tylko IKO LEVEL 2, a dokończenie kursu zaplanowane jest na majówkę w Polsce. Kiedy nie wiało, nasi kursanci mieli wiele innych ciekawych zajęć takich jak: rozkładanie i pakowanie sprzętu na czas, piłka nożna z beachboyami, siatkówka, chillout w basenie, oglądanie zdjęć i filmówi instruktażowych, zabawy z kitem treningowym, itd... Czas na pewno nie został zmarnowany.

Widać, że kitesurfing się spodobał

Dwutygodniowy pobyt w El-Gounie uważamy za udany ponieważ w pierwszym tygodniu dużo trenowaliśmy, a drugi tydzień poświęciliśmy dla kurantów, z czego byli bardzo zadowoleni. Body dragi i pierwsze ślizgi na desce, spowodowały ogromną chęć kontynuacji dalszej nauki kitesurfingu. Mamy masę genialnych zdjęć, a zapewne niedługo zmontujemy także jakiś krótki filmik z pływania.

Obejrzyjcie galerię i zapraszamy na naszą stronę www.kitepoint.pl