Do Brazylii polecieliśmy na początku września w składzie - Kamil Gajdziński, Adam Gajdziński, Marcin Kopczyk i instruktorzy XKA- Albert Lis, Łukasz Pękalski, Błażej Ożóg i ja. Tydzień spędziliśmy w Cumbuco na Pucharze Świata KPWT - była bardzo silna obsada i nie był to nasz najlepszy start.
Zająłem 7 miejsce w konkurencji Course Race i 13 we Freestyle'u. Na zawodach startowali dwaj nasi juniorzy. Dla Kamila Gajdzińskiego był to pierwszy próbny start. Błażej Ożóg w konkurencji Course Race był 9ty, we Freestyle'u odpadł dosyć szybko, Na zawodach był też Victor Borsuk, któremu infekcja ucha przeszkodziła w walce o podium i Ania Grzelińska - która w dziewczynach wygrała cały Puchar Świata !!!Błażej w klasyfikacji generalnej pucharu świata KPWT juniorów zajął trzecie miejsce!!!
Po zawodach wróciliśmy do Guajiru do Marchewy. Tu mogliśmy spokojnie zająć się treningiem i lekcjami. Guajiru jest małą wioską (130km na północ od Fortalezy), także na wodzie mieliśmy dużo wolnego miejsca, a wiatr wiał CODZIENNIE przez 3 miesiące !!! W Guajiru przy niskim stanie wody mamy płaski akwen idealny do freestyle'u lub dla początkujących. Gdy zaczyna się przypływ na wodzie pojawiają się małe fale/czop, a przy najwyższym stanie wody mamy fale do wave riding-u lub surfing'u.
Można trenować w każdych warunkach. Cieszę się bo mogłem pływać na kajcie, windsurfingu i surfingu w jednym miejscu. Dodatkowo 12km na południe znajduje się Lago di Jegi - czyli Jezioro Osiołków (nazwa ze względu na biegające dookoła dzikie osły, a nie ze względu na umiejętności korzystających z jeziora..) Tam organizujemy większość szkoleń dla początkujących - płaska i płytka woda gwarantują szybkie postępy. Po zajęciach bardziej doświadczeni kajciarze mogą wrócić downwind'em do Marchewy.
Atmosfera i warunki do treningu są tak dobre że na sylwestra wracamy do Guajiru bardzo silną ekipą (z 30osób) także kolejne relacje wkrótce.
Pozdrawiam
Łukasz "Książe" Ceran
Diverse Extreme Team, Skywalker, DaKine, XKA.com.pl