Ledwo co publikowaliśmy informacje o wyczynach Mirona na molu w Międzyzdrojach, a ten szaleniec pocisnął kolejną ekstremalną akcję. Tym razem poszedł na całego i zaatakował most na Trasie Zamkowej, nad Odrą w Szczecinie. Wszystko wydarzyło się w niedziele 26 października o 8:00 rano. Akcja była profesjonalna, gdyż nawet była kamera na wysięgniku.
W stosunku do mola w Międzyzdrojach to Trasa Zamkowa jest wyższa i wiatr bardziej kręci, co znacznie utrudnia całą akcję. Oto kawałek relacji ze strony exsports.info - "Miron zaciąga bar, przelatuje nad barierką i rozpoczyna lot w dół. W połowie wysokości wpada w małe zawirowania, ale cały i zdrowy ląduje na Odrze. Kolejna udana akcja. Teraz już tylko zawijamy szybko cały sprzęt i opuszczamy miejsce zdarzenia."
Całość wygląda jak kolejna akcja z serii PiratesTV RedBull'a. Znając Mirona to nie koniec ekstremalnych wybryków.