Nasza reprezentacja zdobyła dwa złote medale! Wywalczyli je Wojtek Brzozowski POL-10 i Marta Hlavaty POL-111. Wojtek udowodnił że wciąż może wygrywać zawody, mimo długotrwałej kontuzji nogi - po prostu wszystko musi się zgrać - kondycja, sprzęt i warunki na wodzie. Wiatr w Portimao wiał od 10 do 25 węzłów (od offshore do side-offshore) więc silne warunki i zafalowanie pozwoliły Wojtkowi zyskać mocną przewagę (5 punktów) w klasyfikacji generalnej nad drugim w tych zawodach Gonzalo Costa Hoevel ARG-3. Oto komentarz Wojtka :
Bardzo cieszę się ze zwycięstwa! Czekałem na to osiem lat! Kontuzja po drodze też nie zbliżała mnie do powrotu na pierwsze miejsce podium. Przygotowywaliśmy się do tych mistrzostw bardzo intensywnie. Przez ostatnie 3 miesiące rozgrywaliśmy od 50 do 60 wyścigów treningowych tygodniowo! Jest to ogromny wysiłek ale się opłaciło! Jadąc do Portugalii wiedziałem że jestem bardzo szybki i że chcę i mogę wygrać. Na szczęście przygotowanie psychiczne nie zawiodło ( tak jak w Brazylii w 2001r.), mimo awarii sprzętu i jednego falstartu, pewnie pływałem do ostatniego dnia. Warunki były wprost wymarzone, prawie codziennie wyścigi w 10-20 węzłów i płaska woda. Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza że cały polski team popłynął jak nigdy dotąd!!!
Dla Marty Hlavaty złoty medal jest najwspanialszą nagrodą za cały sezon ciężkiej pracy, najpierw Mistrzostwo Polski i Europy i teraz wygrane Mistrzostwa Świata - wspaniały sezon. Jak widać ciężki trening w kadrze polskiej RS:X przyniósł efekt - gratulacje. Kilka słów od Marty :
Miałam bardzo dobry początek, udało mi się wygrać pierwsze trzy wyścigi co dało mi spory komfort psychiczny. Później przy trochę silniejszym wietrze miałam małe kłopoty z dobraniem wielkości żagla do warunków na wodzie. Allison Shreeve AUS-911 (moja największa rywalka) bardzo dobrze czuje się w takich warunkach i dzięki tym silno wiatrowym wyścigom dogoniła mnie po czwartym dniu zawodów i byłyśmy na remisie. Piątego dnia dopłynęłam druga i czwarta, Allison tego dnia nie skończyła pierwszego wyścigu, wygrała go Agnieszka Pietrasik POL-19. Szóstego dnia mieliśmy ostatni wyścig, który wygrałam i to przesądziło o złocie - jestem mega szczęśliwa.
Dwa złota to nie koniec medali dla Polski. Michał Polanowski POL-16 również wskoczył na podium, z brązowym medalem. Poza jednym słabszym wyścigiem, którego Michał nie ukończył i kilkoma gdzie dopłynął w drugiej piątce, to w pozostałych prezentował dobrą formę kończąc drugi lub trzeci
Wspaniały formę zaprezentował również Paweł Hlavaty POL-11, który w tym sezonie jest jednym z najlepszych zawodników, najbardziej wszechstronny i trzymający równą formę - trzeci w Mistrzostwach Europu w Łebie, dobre starty w slalomie PWA i teraz piąta pozycji na Mistrzostwach Świata. Tata Hlavaty i cały klub SKŻ Sopot muszą być dumny z Marty i Pawła.
Same zawody również okazały się nad wyraz udane. Rozegrano po jedenaście wyścigów dla obu flot przy różnym wietrze i zafalowaniu akwenu. W regatach wystartowało dokładnie 100 zawodników - 85 mężczyzn i 15 kobiet w tym 16 polaków. Trzeba przyznać że ilość startujących kobiet jest dość imponująca. Dodatkowo Starboard dostarczył dziesięć próbnych zestawów Formula Windsurfing One Design, będących propozycją na Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 - na pewno nie długo przeczytacie pierwsze wrażenia po żegludze na tym zestawie.
To była relacja na gorąco, na pewno w niedługim czasie przeczytacie bardziej szczegółowe relacje od samych zawodników. Na stronie zawodów można obejrzeć obszerną galerie foto oraz video. Dla fanów analiz i porównań publikujemy listę sprzętu jaki używali poszczególni zawodnicy.
Bogo