W niedziele odbył się pierwszy program ósmej edycji
Tańca z Gwiazdami w TVN. Nic by nie było w tym ciekawego, gdyby nie fakt że bierze w niej udział
nasz człowiek - Steve Allen. Steve nie jest showmen'em i osobą która lubi się lansować przed kamerami więc nie do końca pasuje do całej ekipy gwiazdorów.
Mimo lekkiego usztywnienia na parkiecie i ostrej krytyki jury
Steve Allen wraz ze swoją partnerką Anną Głogowską zdołali przejść do kolejnego odcinku. Co ciekawsze byli trzecią parą w rankingu. Widać że środowisko surferskie zmobilizował się i ostro wsparło Steva sms'ami. Może uda się go wysms'ować w kolejnym odcinku na pierwsze miejsce?
Cały program musi być dla Steva dużym wyrzeczeniem, gdyż zrezygnować już z dwóch imprez - PWA w Turcji i teraz z Mistrzostwa Świata FW w Portugali, które za chwile się zaczynają. Zobaczymy czy pojedzie na Sylt, a na razie
zobaczcie jak Stefek trenuje na parkiecie.
Najzabawniejsze z całego wydarzenia są
komentarze portali plotkarskich, które zastanawiają się kim jest Steve i skąd on się znalazł w tym show -
"...Jakim cudem nikomu nieznany Steve Allen dostał najwięcej głosów publiczności? Węszymy mały spisek...".
Tak więc głosujemy na Steva!