Prawdopodobnie największa fala jaką widziano w Południowej Afryce
Grant 'Twiggy' Baker (35) oraz Greg Long (25) z teamu Billabonga zaliczyli prawdowpodobnie największe fale jakie kiedykolwiek były ujeżdżane w okolicach Cape Town. Wielka Sobota zaczęła się od tow-in na znanym spocie z dużymi falami - Dungeons. Po 3 godzinach konkretnych jazd przyszedł odpływ i para wybrała się jakiś kilometr w głąb oceanu sprawdzić rafę zwaną Tafelberg gdzie duże fale się zbierają i przetaczają, ale nie załamują, gdyż rafa znajduje się 8 metrów pod powierzchnią.
Tym razem jednak masywny południowy swell o okresie 16 sekund połączony z dużym odpływem i szklistą wodą wygenerował monstrualne fale łamiące się równo demonstrując ogromną siłę oceanu.
"Fale były bez wątpienia największymi jakie widziałem w Południowej Afryce i możliwie największymi w ogóle! Kiedy Greg zaholował mnie na pierwszego giganta, przestraszony zacząłem hiper-wentylację!" powiedział Baker - weteran wielkich fal.
Po półtorej godziny spędzonej na złapaniu kilku monstrulalnych fal, duet powrócił na Dungeons gdyż zaczał się przypływ. Dzień zakończyli 7km dalej na Sunset Reef zaliczając ostatnie giganty zanim swell zaczął zanikać.
Następnego dnia fale były nieco mniejsze. Duet dołączył do reszty lokalnych i międzynarodowych big-wave riderów na Sunset. Zostawili jednak swoje jet-ski i deski do tow-in na brzegu. Nawoskowali 3-metrowe gun'y i ruszyli na klacie wiosłując naprzeciw idealnym 30-stopowym (10m) ścianom.
"Będziemy trzymać oko na Tafelberg w przyszłości. Ta fale może być jeszcze większa!"
Wojtek
Źródło:
www.billabong.com/za
