Douglas Diaz i Daida Moreno wygrali freestyle'owe zawody na Lanzarote. W ogólnej klasyfikacji na prowadzeniu utrzymał się Ricardo Campello, a wśród kobiet Daida Moreno i właśnie oni przez kolejny rok będą Mistrzami Świata we freestyle'u.
Ostatni dzień zawodów był niezwykle pracowity. Organizatorzy zmierzyli się z ambitnym zadaniem dokończenia drugiej rundy pojedynczej eliminacji oraz wyłonienia finalistów z podwójnej eliminacji.
Pojedynczą eliminację mężczyzn zdominowali zawodnicy z Wenezueli. Po dwóch różnych stronach drabinki szturmem wspinali się Douglas Diaz i Jose Estredo. W półfinale Diaz pokonał Kevin'a Mevissen'a a Estredo wyeliminował Taty Frans'a. Finał był już istnym pokazem freestyle'owych fajerwerków. Na pierwszym wyjściu Diaz wykonał aż sześć manewrów, a Estredo siedem. W trakcie tego pojedynku sędziowie ledwo nadążali z ocenianiem zawodników, którzy prezentowali niewiarygodnie wysoki poziom. Jednak ostatecznie największe wrażenie wywarł Diaz i to on został zwycięzcą pojedynczej eliminacji.
W finale pojedynczej eliminacji kobiet zmierzyły się długotrwałe rywalki - Daida Moreno i Karin Jaggi. Wcześniej Karin pokonała sensację tych zawodów, Sarę-Quita Offringa, a Daida zatrzymała wspinaczkę po drabince swojej siostry, Iballi.
Obie panie zaprezentowały solidny pokaz, jednak Karin nie wykończyła kilku manewrów, co wykorzystała Daida, serwując na koniec stylowego eslider'a.
Po dokończeniu podwójnej eliminacji przystąpiono do rozegrania finału. Jeszcze raz Douglas Diaz zmierzył się z Jose Estredo. Tym razem Diaz nieco się pogubił i nie ustał kilku manewrów, tym samym otwierając drogę do zwycięstwa swojemu przeciwnikowi. Ponieważ zwycięzcę pojedynczej eliminacji trzeba pokonać dwa razy, Estredo musiał wykazać się jeszcze jednym udanym pojedynkiem. W ostatecznym starciu Diaz powrócił do formy i wykonał 17 manewrów, z których tylko dwa zakończyły się upadkiem. Estredo płynął niewiele gorzej, pokazując sędziom 13 trików, w tym jeden nieudany. Ostatecznie Diaz obronił czołową pozycję i został zwycięzcą zawodów na Laznarote.
W finale kobiet miała miejsce identyczna sytuacja. Daida ponownie zmierzyła się z Karin, przegrywając pierwszą rundę ostatecznego starcia. W drugim podejściu Karin jakby wytraciła impet. Co prawda udało jej się wykonać kilka spocków, ale w pozostałych paru manewrach miała problemy z ich wykończeniem. Pojedynek był bardzo zacięty, jednak występ Moreno został wyżej oceniony. Tym sposobem Daida nie tylko wygrała te zawody, ale również zyskała tytuł Mistrzyni Świata we freestyle'u.
Wyniki mężczyzn:
zobacz
Wyniki kobiet:
zobacz
Ranking mężczyzn:
zobacz
Ranking kobiet:
zobacz
Następne zawody PWA rozpoczną się 23 września na Sylcie. Wtedy rozegrany zostanie finał wave i pierwszy w tym sezonie racing.
