Bliżej morza powstał tor do skimboardu, w którym za pomocą pompy zapewniono stały przepływ świeżej, morskiej wody. Cieszył się zdecydowanie największą popularnością przybyłych riderów - zarówno starych wyjadaczy jak i młodszych adeptów skima. Tricki wykonywane na sporym łamanym boxie wyglądały bardzo poważnie, będąc dowodem na to jak trudny technicznie jest ten mariaż surfingu z deskorolką.
Trzecią dyscypliną ekstremalną na którą postawili organizatorzy był skateboarding, udowadniając, że nie musi być on kojarzony tylko z betonowym centrum wielkich aglomeracji. Minirampa użyta w poprzedniej edycji imprezy, w tym roku rozrosła się o drewniany podest z kilkoma przeszkodami, tworząc kawałek porządnego skateparku. Ustawienie go bezpośrednio nad brzegiem morza i wyposażenie w sztuczne palmy pozwoliło trójmiejskim riderom pośmigać w iście hawajskich klimatach. Wieczorem skatepark podświetlono halogenami organizując efektowne night session.
Na wszystkich trzech obiektach rozegrano zawody - luźne jam session, z nieograniczoną liczbą przejazdów, dzięki czemu każdy rider miał wystarczająco dużo czasu na pełne zaprezentowanie swoich możliwości. Rozpoczęto contestem na skimie, póżniej rozegrano flagową konkurencję Playground'u - wakeboard, a w promieniach zachodzącego słońca swoje umiejętności pokazali skaterzy. Pomimo tego, że całe zawody przypominały bardziej dobrą zabawę niż walkę o złoto, wszyscy startujący mieli świadomość puli nagród w wysokości 6000 pln.
Dodatkową atrakcją była ogólnodostępna motorówka oraz wyciągarka ustawiona przy brzegu, dzięki którym pływanie na wakeboardzie możliwe było również na morzu. Pomimo tego, że poszczególne jam sessions trwały ok. 2 godzin, ostro jeżdżono i pływano przez całą sobotę, od rana do wieczora. Kulminacją bardzo udanego w wymiarze sportowym dnia było after party z beat box'owym uderzeniem Al Fatnujah i funkowym rytmem Dj Hype'a i Jim'a Dunloop'a.
Dnia drugiego Playground leniwie przebudził się po sobotnim afterze i ponownie odpalone zostały wszystkie atrakcje. Basen do wake?a, tor do skima i skatepark ponownie opanowali amatorzy ekstremalnego plażowania. Można powiedzieć, że tegoroczna edycja Billabong Playground to z jednej strony kolejna udana próba promocji trzech fajnych dyscyplin, a z drugiej sposób na pokazanie aktywnej alternatywy dla pospolitego leżenia plackiem nad polskim morzem.
Wkrótce pojawi się galeria zdjęć z event'u.
Oto wyniki:
WAKEBOARD:
1. Marek Zach
2. Przemysław Kuc
3. Łukasz Koński
SKIMBOARD:
1. Tomek Wojciechowski
2. Paweł Sadowski
3. Michał Stenzel
SKATEBOARD:
1. Bartek Milczarek - Best Street
2. Mikołaj Baranowski - Contest na minirampie
3. Alex Żerwe - Best Trick
Wojtek
Źródło:
Billabong | Fot. Billabong+Sonia Sikorska, ESKA Sieplywa