Na wstępie zacznę od tego, że jestem właśnie w drodze powrotnej z Hurgady do Warszawy, tylko lot się lekko opóźnił bo samolot miał awarię na lotnisku w Polsce. Takie życie, ale co ciekawsze pierwsza informacja była jeszcze bardziej kuriozalna - nie lecimy bo jest za mało osób (32) i się przewoźnikowi nie opłaca :D No takie cuda to tylko w Egipcie. Wrócimy jednak do Kiteteamu i ich treningu.
Siedzę sobie w Colonie i odbieram jak co dzień rano pocztę na którą przyszedł mail od Merfiego - "Jutro będziemy w Colonie". Ucieszyłam się nawet, bo przez ostatnie 2 tygodnie siedzieliśmy w Egipcie z tajną misją i
sheesha z Merfim na koniec wyjazdu będzie miłym akcentem i właśnie dokładnie w tym momencie wchodzi Merfi z Juniorami i mówi "Oooo Eska zmieniła biuro".....no tak, mail przecież był wysłany wczoraj, a jutro jest już dziś.
Juniorzy trafili szczęśliwie, bo prognoza całkiem dobrze wygląda na najbliższe dni, a i w Colonie mało osób pływa więc w zasadzie
cały sand bar jest ich - w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo jak juniorzy pływają to reszta już się i tak nie dopcha :D Trening zaplanowali sobie akurat w przewie między zawodami i wracają do Polski na Forda w Łebie. Pierwsze dnia dni okazały się
dobre szczególnie dla najmłodszego Michała Maciejewskiego który pocisnął
Blind Judge. Reszta się rozkręca i wkrótce zobaczyć będziecie mogli relacje foto na Sieplywa.pl.
Łukasz Maciejewski
Michał Maciejewski
Maurycy Szajko
Marek Rowiński
Mateusz Derleta