Pierwsze kroki na SUP'ie
StandUpPaddle - zyskująca od niedawna rzesze zwolenników dyscyplina surfingu - to przede wszystkim świetne uzupełnienie dla watermana na wypadek braku wiatru i dobrych fal. To też świetne ćwiczenie kondycyjno-siłowo-koordynacyjne pozwalające zachować dobrą formę. Z pewnością wielu z czytelników od razu skrytykuje w komentarzach SUP'a, ale pomyślcie sami: Co woli robić Marcin Ratajczak - siedzieć przed ekranem szukając w necie, kogo by tu skrytykować, czy wyjść na sesję StandUp, nawet gdy ocean jest niemal płaski...?
Marcin, nasz rezydent na Tarifie, przysłał materiał ze swoich pierwszych kroków na SUP'ie. Niech będzie zachętą. Jak już ktoś wcześniej zauważył, może schodzący z kolejnej imprezy o świcie barowi surferzy zauważą w tym roku na Helu kogoś kto o świcie wstał aby powiosłować trochę w Bałtyku i dać się zabrać z wchodzącą mini-falką między palikami. Do prawdziwego surfingu to jeszcze daleko, ale lepsze to niż wieczorne opowieści dziwnej treści.
WM
Wojtek
Źródło:
www.tarfiaocean.com
