13.07.2005
Puchar Niemiec w Busum

Poza imprezą PP na Hel'u, również za naszą zachodnią granicą miały miejsce regaty. Do niemieckiej miejscowości Busum nad morzem północnym wybrał się Robert Bałdyga, POL-18, na kolejną edycje Pucharu Niemiec. Oto jego relacja.

I tak oto Puchar Niemiec w Busum dobiegł końca. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku, bo nigdy jak do tej pory nie wygrałem żadnego Pucharu. Przyjechałem na te zawody z nastawieniem, żeby ustawić nowy żagiel Naisha 11.0 metrów, tu chciałbym bardzo gorąco podziękować Mirkowi Stępniewskiemu z Firmy PM Sport, który zorganizował mi w krótkim czasie sprzęt firmy Naish.



Mieliśmy nie za ciekawe warunki, ponieważ jak to na morze Północne przystało, albo nie było wody albo wiatru. Z racji tego, że woda dopiero przychodziła ok. godziny 14 albo 15, siedzieliśmy całymi dniami na "plaży" popijając Red Bulle, który był głównym sponsorem regat. I tak siedzieliśmy 2 dni obijając się, jak zawsze, gdy nie ma wiatru. 3-go dnia w końcu zawiało od rana optymizmem, tylko że trzeba było czekać na wodę i tak udało się rozegrać 3 wyścigi do odpływu wody, wiało od 10 do 15 węzłów. Jeździłem bardzo równo, cały czas na drugich miejscach, mam nadzieję, że to potwierdza moją dobrą formę, którą będę mógł wykorzystać za 2 tygodnie na Mistrzostwa Świata Youth w Angli.

Chciałbym podziękować nowym sponsorom, jakimi są firma ?BAYER?, firmie ?Helly Hansen? oraz ?CASIO?. Będę teraz jeździł w nowym 4 osobowym Teamie ?Bajer? z takimi zawodnikami jak Vincent Langer GER-122 czy, Denis Standard GER-189.

Pozdrawiam, Robert Bałdyga, POL-18


Bogo

top