17.05.2008
2008 Portugal Windsurfing Grand Prix - Sines

W dniach 6-10 maja odbyła się pierwsza impreza z cyklu Grand Prix w Formule Windsurfing. Miejscem regat było Sines w południowej Portugalii. Organizacja Overpower zdecydowała się wybrać Sines jako miejsce regat Formuły Windsurfing po raz pierwszy. Jak zwykle Overpower stanęło na wysokości zadania i wszystkie szczegóły organizacyjne, wliczając w to transfer z lotniska, zakwaterowanie i obstawę regat były dopięte "na ostatni guzik".

Ścigaliśmy się na oceanie, startując z malowniczej plaży. W pobliżu miejsca regat znajduje się rafineria Gulp - jeden ze sponsorów regat. Akwen nadaje się nie tylko do uprawiania windsurfingu, ale też do stawiania pierwszych kroków na surfingu. Poza regatami formuły odbyło się pięć wyścigów slalomu zaliczanych do klasyfikacji IFCA. Pula nagród w Formule Windsurfing wynosiła 20.000 euro, a w slalomie 10.000 euro.


W Formule rozegrano 11 wyścigów, przy czym 7 wyścigów rozegrano w warunkach słabszego wiatru (9-15 węzłów), a cztery wyścigi rozegrano w wietrze silnym (15-25 węzłów). Pomimo niewielkiej ilości startujących, czołówka reprezentowała bardzo wysoki poziom. Spośród 10 czołowych zawodników ostatnich mistrzostw świata w Brazylii, 6 startowało w regatach w Sines. Startowali między innymi: vice mistrz świata Steve Allen, brązowy medalista Gonzalo Cosa Hoevel, Jesper Vesterstorm, Wilhelm Schurmann, Wojtek Brzozowski, Michał Polanowski, Hubert Mokrzycki, Łukasz Konieczny, Wojtek Mroczyński i moja skromna osoba;)

Od początku regat bardzo dobrze żeglował Gonzalo Costa Hoevel. Szczególnie w słabym wietrze Gonzalo dysponował świetną prędkością na halsie. Argentyńczyk praktycznie nie popełniał błędów i szybko stał się liderem regat. Nieco gorzej spisywali się Steve Allen i Jesper Vesterstorm, którzy żeglowali poprawnie, ale wolniej od Argentyńczyka. Dobry początek regat zaliczył również Michał Polanowski, który niestety złapał kontuzję i w końcówce regat wypadł nieco gorzej.

W pierwszej części regat ja i Wojtek Brzozowski mieliśmy problem z odnalezieniem dobrej prędkości i właściwego rytmu. Z każdym kolejnym wyścigiem nabierałem pewności siebie, by w końcówce regat przy silniejszym wietrze kończyć biegi kolejno na 4,3 i 4 miejscu.

Ogólnie regaty Formuły były bardzo sprawnie przeprowadzone i wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że na pewno warto wrócić do Sines w kolejnych latach. Zwyciężył Gonzalo Costa Hoevel, drugi miejsce zajął Steve Allen, a trzecie Jesper Vesterstorm z Danii. Ja ukończyłem regaty na 9 miejscu. Pełne wyniki regat na www.formulawindsurfing.org.


Wyścigi slalomowe rozegrano w 2 dni. Pierwszego dnia wiatr wahał się w granicach 15-18 węzłów. Ostatniego dnia slalom rozegrano przy wietrze (20-35 węzłów). Problemem okazała się mała ilość sprzętu slalomowego, którym dysponowaliśmy. Wszyscy lecieliśmy do Sines samolotem, a problem nadbagażu jest wszystkim dobrze znany. Ja dla przykładu wziąłem jedną deskę Isonic 122 i 3 żagle Maui Sails TR-4 8.4,7.6 i 6.6m2. W związku z tym musiałem używać Isonica 122 przy wietrze dochodzącym do 35 węzłów. Jestem jednak bardzo pozytywnie zaskoczony zarówno deką, jak i żaglem 7,6. Tego zestawu używałem w wietrze pomiędzy 15-35 węzłów i w każdej chwili dysponowałem świetną prędkością i kontrolą.

W slalomie zwyciężył Steve Allen, drugi był Gonzalo Costa Hoevel, a trzecie miejsce wywalczył Wojtek Brzozowski. Ja skończyłem regaty na 7 miejscu. Pełne wyniki regat na ifca.internationalwindsurfing.com.

Kolejnym przystankiem Grand Prix w Formule Windsurfing będą regaty w Sopocie w dniach 4-7 czerwca.

Paweł Hlavaty POL-11 (Starboard/SKŻ Hestia Sopot)