Od kilku dni jesteśmy z Bartkiem na Rodos. Mieszkamy w hotelu Ampelia Beach w Genadi. Codziennie dojeżdżamy wypożyczonym "Porsche Punto" do Prasonisi. Jak na razie wieje na żagle od 4,2 do 5,7. Na wodzie nie ma jeszcze tłoku więc wykorzystujemy warunki w 100% pływając do oporu. Udało mi się ustać kilka naprawdę dobrych shak z płaskiej wody. Bartek szlifuje spocka oraz uczy sie skakać na switchu. Na wodzie pływa z nami "polski Grek" Picia. Picia ćwiczy double punete.
Na Rodos zostajemy jeszcze 4 dni. Mamy nadzieje, że będą to wietrzne dni i uda nam się skleić dobry filmik. Na koniec przestroga! Jeżeli ktoś będzie się wybierał na Rodos z własnym sprzętem niech go dobrze zapakuje, ponieważ obsługa na lotnisku zupełnie nie dba o to czym rzuca! Bartek przekonał się na własnej desce (2 konkretne dziury). Do usłyszenia wkrótce.
Krzysiek
