Mick Fanning uchodzi za największego piwosza pośród czołówki
ASP World Touru, jednak to Kelly Slater doczekał się pierwszy piwa sygnowanego własnym nazwiskiem. Aż dziwne, że nie zadbał o to Fanning...
Puszka opatrzona logiem
Sla8er i
Quiksilver na pierwszy rzut oka przypomina bardziej napój energetyczny niż piwo. Sprzedawana będzie tylko na Hawajach i prawdopodobnie uzyska niezłą wartość kolekcjonerską w przyszłości.
Ponoć po wypiciu 6 puszek tego napoju można wyjść prosto na wodę i na pierwszej fali zaliczyć przejazd godny Kelly'ego...