30.03.2008
Kuba Kołakowski o treningu w Dahab

Korzystając z krótkiej przerwy na rekolekcje w szkole oraz dobrej oferty surftravel.pl wybrałem się do Dahabu w zamiarach: popływania , potrenowania , opływania mojej nowej deski JP Freestyle 99 PRO oraz spotkania się ze znajomymi. Niestety byłem tam tylko tydzień , to motywowało mnie do codziennego porannego wstawania i wykorzystywania warunków w 100%.

Warunki były wzorowe. 6 dni wiatru na żagle 4,2 - 4.7 , dzięki temu mogłem wpływać się w deskę JP FS Pro 2008. Deska w porównaniu do wersji Full Wood Sandwich (taką miałem wcześniej) jest o 1 kg lżejsza i ma bardziej lanserski kolor ;). Na wodzie wyraźnie czuć tę różnicę (oczywiście wagę nie kolor). Podczas tego wyjazdu podszkoliłem się w shakach oraz zacząłem się uczyć paru nowych tricków (w tym back loopa). Podobnie jak ostatnio mieszkałem u moich znajomych w mieście. Tym razem mieliśmy super mieszkanko 10m od morza. Podczas wyjazdu udało mi się zmontować niskobudżetowy film J Film jest ubogi w repertuar tricków ponieważ nie było komu kręcić.

Sumując jestem bardzo zadowolony z wyjazdu. O organizacje biletu itd. zadbała firma surftravel.pl-polecam! Sprzęt trzymałem w bazie u Harrego Nassa. Tę bazę też polecam wszystkim , którzy zawitają w tamte strony - pełen profesjonalizm.



Na koniec chciałbym poinformować , że oprócz firm : Boardsport (JP,NP.) , surftravel.pl , w sezonie 2008 moim nowym sponsorem jest Harry Nass Surf & Action Center Dahab.

Pozdrawiam
Kuba Kołakowski Pol 54