Pierwsza planowana miejscówka tegorocznej edycji The Search to była Zachodnia Australia - Gnaraloo oraz Nowa Zelandia, niestety miejsca te odpadły z powodów organizacyjnych.
Gnaraloo było by idealną falą (lewa tuba), problem powstał w momencie gdy lokalni surferzy dowiedzieli się o planach Rip Curla i stworzyli petycje online przeciw organizacji zawodów. W normalnych warunkach każdy chciał by mieć zawody pucharu świata u siebie na podwórku. Australijczycy patrzą na to z innej strony, czemu oddawać tak dobry spot na 2 tygodnie dla jakiś zagranicznych surferów jeśli można pływać samemu. Podobna sytuacja wykluczyła Nową Zelandię z organizacji, lokalna wspólnota napisała petycje do rządu i było po zawodach.
Z dobrze zorientowanych anonimowych źródeł wiemy, iż Indonezja jest na szczycie listy w danym momencie. Patrząc w przeszłość, na ilość udanych zawodów The Search, nikt nie martwi się o ich niepowodzenie. Biorąc pod uwagę, iż Rip Curl szuka rozwijającego się kraju, z infrastrukturą, która jest w stanie przeprowadzić tak dużej imprezy. Indonezja wydaje się wprost idealne. Więc nie zdziwmy się gdy znany G-Land znajdzie się na liście możliwych miejsc.
Na dzień dzisiejszy lokalizacja 2008 Rip Curl Search nadal pozostaje nieznana. Znany jest tylko termin, który zbliża się wielkimi krokami co zmusza organizatorów do ogłoszenia lokalizacji lada dzień.
Janek
Źródło:
www.prosurfing.com