29.06.2005
Pierwszy dzień zawodów w Pozo - freestyle'owa Daida

Pierwszy dzień przywitał nas super silnym wiatrem i małymi falami, które jednak dawały wszystkim nadzieje (na większe fale). Ruszył wave mężczyzn. Rozegrano 10 pierwszych heatów (czyli w praktyce 5 podwójnych - zawodnicy startują jeden na jeden, ale na raz na akwenie znajduje się czterech żeglarzy). Bez niespodzianek, było wiadome kto przejdzie z każdego heat'u. Organizatorzy zdecydowali się przerwać wave i po krótkiej przerwie rozpocząć freestyle kobiet. Wiatr był naprawdę silny i porywisty - do 40 węzłów.

Dziewczyny używały żagli o wielkości 3.3. W takich warunkach większość z nich nie dawała sobie rady z ustaniem spocka czy kontrola forward'a. Polska zawodniczka, Ania Ostrowska przegrała z Yolanda Frentes de Brendt z Wenezueli w trudnych warunkach. Poziom dziewczyn nie zachwycał aż do półfinału, gdzie spotkały się Silvia Alba przeciwko Iballi Moreno i Karin Jaggi przeciwko Daidzie Moreno.

Silvia wykonywała salta wprzód na obu halsach, tabletop'y oraz szybkie spock'i. Iballa odpowiedziała wysokimi forward'ami, spock'ami i clew first spock'ami. Karin Jaggi wykonała stylowe shove-it, flaka i backloopa, jednak to nie wystarczyło żeby pokonać Daide, która zaprezentowała swój stały, wysoki poziom z tabletop forward na czele.

W ten sposób zakończyła się cała pojedyncza eliminacja kobiet. Sędziowie postanowili rozegrać kolejne heat'y mężczyzn. Fala nie zachwycała, wiec przerwano w trakcie drugiego heat'u. Dzień minął bez większych niespodzianek. Prawdopodobnie najlepiej wypadł dziś lokalny 18 letni surfer - Elzenear. Dostał się do zawodów na drodze eliminacji i przegrał zaledwie kilkoma punktami z Jonasem Ceballosem.

Jutro o 10:30, naszego czasu, rusza ponownie windsurfingowa machina, także śledźcie informacje na Sieplywa.pl

Wyniki pojedynczych eliminacji :
| Wyniki freestyle'u kobiet
| Drabinka frestyle'u kobiet
| Drabinka wave'u mężczyzn

Wojtek Mrowicki - specjalny wysłannik Sieplywa.pl


sieFotografuje

Bogo

Źródło:

Foto : pwa/Carter
top